BP Miasta i Gminy w Nowogrodzie Bobrzańskim

sparksW ostatni dzień wakacji (31 sierpnia 2016) odbyło się kolejne spotkanie DKK, czyli miłośniczek literatury.

Zdarza nam się przeczytać książkę, która wciąga nas już od pierwszej strony. Tak jest z książkami Nicholasa Sparksa. „Dla Ciebie wszystko” to kolejna jego powieść, którą omówiłyśmy w naszym klubie.

Dawsona Cole, chłopaka z nizin społecznych i Amandę Collier, dziewczynę z dobrego domu łączy silne, młodzieńcze uczucie. Różnice pochodzenia i nieprzychylne środowisko,

 w którym przyszło im żyć sprawiły, że musieli się rozstać. Dawson pracując na platformach wiertniczych i żyjąc w odosobnieniu próbuje zapomnieć o ukochanej. Amanda mimo, że jest żoną innego i matką czworga dzieci nie czuje się szczęśliwa. Kiedy umiera ich wspólny przyjaciel, postanawiają przyjechać na pogrzeb. Oboje po czterdziestce, z bagażem doświadczeń, z bijącym sercem, ale bez zbędnych oczekiwań, znów się spotykają. Łączące ich kiedyś uczucie znów powraca.

Książka w sam raz na miłe popołudnie. Polecamy.

króliki20 lipca w DKK omawiałyśmy książkę Dariusza Zaborka „Czesałam ciepłe króliki". Rozmowa z Alicją Gawlikowską - Świerczyńską”.

 „Czesałam króliki. Szorowałam klatki. Karmiłam. A króliki były ciepłe. Trzymałam je i mnie grzały. (...) Wieczorem wracaliśmy, w obozie był głód, a króliki miały dobre kartofle, gotowane z ziarnami, a nie zgniłe, tak jak my. (...) Od tamtej pory nie zjem królika. To dla mnie osoba święta. Te kochane stworzenia dały mi w obozie tyle subtelnych przeżyć.”

Kiedy poznajemy trudne losy głównej bohaterki, zastanawiamy się skąd w tej kobiecie tyle optymizmu, siły? Jako dziecko straciła rodziców, najpiękniejsze młodzieńcze lata przeżyła w obozie koncentracyjnym, po wojnie mimo trudności została lekarzem, z tęsknoty za miłością wyszła za mąż z rozsądku, jako matka przeżyła największą traumę – śmierć córki.

 Pani Alicja twierdzi, że „siła charakteru ratuje”.

„Zamiast rozpamiętywać, znajdywać inne zajęcia. Może trzeba mieć taki charakter, ja od dziecka potrafiłam eliminować trudne myśli. Wieczorem myślałam: „o tym pomyślę jutro, co będę sobie dziś głowę zawracać, prześpię się”. Do dzisiaj potrafię zlikwidować nieprzyjemne myśli. Mówię: „na razie”. Potem: „Jeszcze nie teraz””. A są ludzie, którzy zagłębiają się w nieszczęścia, każdy moment i każda minę człowieka rozbierają na części pierwsze. Ja tłumaczę sobie, że to nie takie okropne, że nie ma co wspominać. I widzę, jak zmienia się we mnie podejście do zagadnienia – że nie warto się przejmować.”

 „Życie to łamigłówka, proszę pana, którą trzeba sobie umieć odpowiednio rozwiązać.”

„Sztuka życia to też jest sztuka, proszę pana. (...) Wie pan, nie warto rozbijać się o banalne, nieważne sprawy, trzeba uratować to, co – w moich oczach – cenne w życiu. Ale trzeba sobie wiele rzeczy tłumaczyć, teraz to już jest u mnie automat.”

Ta książka stała się dla nas skarbnicą cennych rad. Dlatego wartą po nią sięgnąć, aby uświadomić sobie, że wcale nie mamy aż tak źle i że jutro też zaświeci słońce.

przyjaciólkiTuż przed zbliżającymi się wakacjami, 28 czerwca w DKK rozmawiałyśmy o przyjaźni. Pretekstem do tej rozmowy była książka Luanne Rice „Wakacyjne przyjaciółki”.

Tytułowe bohaterki Steve, Madeline i Emma są przyjaciółkami od najmłodszych lat. Ich przyjaźń wydaje się niezniszczalna. Jednak upływający czas i samo życie zmienia młodzieńczą przyjaźń.  Emma zostaje bratową Madeline a Stevie wiedzie samotne życie bez przyjaciółek. Kiedy Emma umiera, jej najbliżsi nie potrafią pogodzić się z tym, co się stało. Po latach, dawna przyjaźń odradza się i Stevie pomaga rodzinie Emmy w tym trudnym dla nich czasie.  Odnajduje też swoje dawno wyczekiwane szczęście.

Przyjaźń jest w naszym życiu bardzo ważna i potrzebna. Z biegiem lat, z różnych powodów jej intensywność się zmienia ale z pewnością warto ją pielęgnować.

edelman„I była miłość w getcie" Marka Edelmana – zagościła w majowe popołudnie w naszym Dyskusyjnym Klubie Książki.
„Życie tam, w getcie, w pojedynkę było niemożliwe. Bez tego nie można było przeżyć i zostać człowiekiem. Zawsze trzeba było mieć kogoś do pary w tym sensie, że trzeba było mieć przy sobie drugiego człowieka, który myśli tak samo, który jest w ciebie tak samo wciągnięty, jak ty w niego. Dla którego zrobisz wszystko, a on dla ciebie. I to jest miłość" – pisał Marek Edelman, świadek historii getta warszawskiego.
Czytając tę książkę, która „utkana" jest ze wzruszających, poruszających i ważnych dla autora wydarzeń, ocalamy historię od zapomnienia. Mówi się, że miłość może wszystko, nawet góry przenosić. Jak się okazuje, może także wyzwolić od strachu przed śmiercią.

Zofia Rogasik
moderator DKK przy MGBP Filia1
w Nowogrodzie Bobrzańskim

kwiecień 2016 2-1Kwietniowe spotkanie (26.04.2016) Dyskusyjnego Klubu Książki poświęciłyśmy powieści Katarzyny Enerlich „Kiedyś przy Błękitnym Księżycu”. Była to pierwsza, omawiana przez nas książka tej autorki i z pewnością nie ostatnia.

Poznałyśmy przejmującą historię kobiety, córki alkoholika, która przez całe swoje życie pragnie miłości, rodzicielskiej uwagi, akceptacji i szczęścia.  Już od najmłodszych lat zmuszona była opiekować się wiecznie pijanym ojcem i  wykonywać za niego codzienne obowiązki związane z prowadzeniem domu. Mimo złości  jaką odczuwała względem matki, która opuściła ją wyjeżdżając do Włoch, w głębi serca bardzo za nią tęskniła. Trudno sobie wyobrazić, co czuje dziecko porzucone na pastwę losu przez matkę i ojca, który „zafundował” jej taki traumatyczny los. Czy dzieci alkoholików z góry skazane są na przegraną? Czy potrafią odciąć się od przeszłości i zaznać szczęścia?

„Błękitny Księżyc, czyli trzynasta w roku pełnia, zdarza się rzadko. Lecz to, co rzadkie, nie jest niemożliwe”.

Zofia Rogasik

moderator DKK przy MGBP Filia1

w Nowogrodzie Bobrzańskim

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.