Ciociowe DKK w Przylepie
Uwaga, uwaga !!!
Zaczynamy, odpalamy !!!
W Filii Przylepskiej Gminnej Biblioteki Publicznej z siedzibą w Zawadzie ruszyły z impetem wielkim jak Ciocia Jadzia spotkania DKK-owe dla dwóch pierwszych klas: klasy I a i I b Publicznej Szkoły Podstawowej im. J. Brzechwy!
Mamy za sobą wprowadzenie, czyli takie jakby przedstawienie planu działania na wszystkie nasze spotkania, ale z przykrością stwierdzić muszę, że część zamierzeń owiana jest tajemnicą przypieczętowaną prawdziwym przyrzeczeniem, że nikomu z OBCYCH nie piśniemy ani słowa, bo nie będzie dobrej zabawy!!!
Zdradzić możemy jednak, że z Ciocią Jadzią Elizy Piotrowskiej spędzimy dużo wspaniałych
i niezapomnianych chwil. Zmierzymy się z podejrzanymi typami, będziemy kraść, odwiedzimy własne muzeum, zatańczymy nawet może na Dzień Dziadka i popływamy w morzu – jak nie Bałtyckim to znajdziemy sobie jakieś inne bliżej albo i dalej, bo przecież nikt NAS nie powstrzyma!
A na koniec NIESPODZIANKA, a na podsumowanie Gość Specjalny jak lody jagodowe z posypką czekoladową, bitą śmietaną i czym jeszcze kto tam chce!
Będziemy pisać Wam o wszystkim, OBIECUJEMY!!! Nawet może się spotkamy przy jakiejś okazji i poznacie Nas ze zdjęć, które prześlemy jako dokumentację Naszych poczynań.
Do przeczytania o NAS!!!
Całusy przesyła Pani Magda z uczniami kl. I a i b!
P.S.
Zapomnieliśmy dodać, że machają do Was również dwie Super Babki, czyli Pani Małgosia Olszewska oraz Renata Przyborowska, Panie Wychowawczynie.
Poszły warcaby w ruch w DKK w Przylepie!
Ta Wielka Deszczowa Chmura, uczyła jak grać, aby nie przegrać i stwierdziliśmy wszyscy, że to dopiero sztuka, gdyż trzeba pokonać samego siebie! Ważne są wygrane to wiemy i nie wypieramy się tego , że najmilej jest krzyczeć: HURAAAA!, ale… wiemy również, że nie od razu osiągamy szczyty. Pamiętamy nasze pierwsze koślawe literki, trudy dodawania nawet tego 2+2, czyli najprostszego, a dzieciaki zaprawione w tańcu wiedzą ile potu trzeba wylać, aby zatańczyć cza-czę!
Tak Drodzy Zainteresowani! Nasi DKK-owcy tańczą nawet bardziej skomplikowane tańce, ale nie czas na opis ich zdolności, tylko na relację Jadziową!
Wyczytaliśmy receptę na sukces! Oto ona:
1. Nie tracić głowy!
2. Nie niecierpliwić się!
3. Nie spieszyć się!
4. Być skupionym i uważnym!
5. Przemyśleć dokładnie każdy ruch!
6. i dalej: nie zerkać na ekran telewizora, nie recytować w myślach wierszyków, nie śpiewać pod nosem piosenek, nie zagadywać, nie opowiadać o tym co się wydarzyło… oraz nie dłubać w nosie i myśleć o niebieskich migdałach!
Oto nasza recepta na WYGRANĄ, czyli chwile bez kwaśnych minek, złości, krzyków, obrażania się, złego humorku, przykrości wszelkiej i nawet łez po kątach.
Rozbieraliśmy się także z mokrych ciuchów i zakładaliśmy te ,które Cioci Jadzi dała Mama! – oczywiście na niby, niech nikt się nie martwi o Nas i o to, że łataliśmy po przylepskiej bibliotece w gatkach! Zadanie te trochę trudne, bo ciuchy maławe…
Na koniec iskierka dla wszystkich, którzy lubią przegrywać i dla tych których trzeba było namawiać do tego lubienia!
Do przeczytania o Nas!
Całusy przesyła Pani Magda z uczniami kl. I a i b!
P.S.
Zapomnieliśmy znów dodać , że machają do Was również dwie Super Babki, czyli Pani Małgosia Olszewska oraz Renata Przyborowska, Panie Wychowawczynie.
I po następnych zajęciach z Ciocia Jadzią. DKK w Przylepie
Wiele rzeczy chcielibyśmy mieć, a mała bratanica Cioci Jadzi chciałaby mieć busola! Ach, jaki cudowny zegarek z tajemniczymi znaczkami! - tylko jest jeden problem: trzeba się na nim znać – to znaczy, trzeba wiedzieć, która godzina… Tu pojawił się problem, który zaowocował uczuciem połknięcia gorącego ziemniaka. Pamiętajmy jednak, że kłopoty są po to, by z nich się jakoś wykaraskać, a najlepszą metodą na to jest szczerość. Ona dział zawsze i wszędzie. Prawda uwalnia od przykrego uczucia i sprawia, że jesteśmy leciutcy jak motylki , mimo zbędnych kilogramów, jakie osadziły się tu i ówdzie!
Podczas niedzielnego obiadu przetestujcie, czy:
1. Znacie jakieś tajemne znaki . Podpowiedzi :
• Jaki humor ma kot merdający ogonem?
• Czy zawsze płaczemy, bo jest nam smuto?
• Jak wygląda znak: ZAKAZ KĄPIELI
• Czemu pies zieje?
• Dlaczego tato mruga okiem, gdy mówi, że zaraz pozmywa naczynia?
2. Znacie znaczenie słów takich jak: bicykl, binokle, cylinder, kabura, pantalony, sacharyna, luna, bandżo i reformy.
Pamiętajcie, że reformy to nie są zmiany, choć przyznać trzeba, że czasem do zmian się przyczyniają.
Na następnych zajęciach będziemy robić zegar, który posłuży nam do obserwacji świata - o czym będę miała przyjemność Wam donieść, Magdalena Piotrowska.
P.S.
Jeszcze przedstawię Wam drodzy Ciociolubni, jak rozwiązano pewne trudne zadanie i czy wtedy czas stoi w miejscu, czy biegnie jak szalony. Dziwny jest ten czas… Oj, dziwny.
U Cioci Jadzi poraz kolejny
A my cały czas przy rozdziale Zegarek, czyli rozważamy dalej przygody małej bratanicy Cioci Jadzi wspominając jednocześnie zabawę w podziale na grupy podczas której próbowaliśmy rozszyfrować znaczenie trudnych słów i nauczyliśmy się pewnego pląsu, czyli historii śpiewająco – pokazywanej o Zorro.
Ja jednak o czym innym chciałam i w nawiązaniu do zapowiedzi w ostatnim moim zeznaniu DKK-owym przedstawię sytuacje, gdy czas pędzi jak szalony i stoi w miejscu…
Dziwny jest ten czas.
Czasem stoi w miejscu, a czasem pędzi jak szalony…
- zwłaszcza , gdy odrabiamy lekcje
- leżymy w łóżku ciężko chorzy
- czekamy, aż z pracy wróci mama i tata
- gdy patrzysz na zegarek, a on uparcie stoi w miejscu
- czekasz na kuzynkę
- powoli, jak najwolniej je się lody
- pada deszcz, a my z nosem przyklejonym do szyby czekamy, aż się rozchmurzy
- trzeba zaopiekować się młodsza siostra
- układa się puzzle, a nie jest to zajęcie, które należy do naszych ulubionych
- siedzi się w fotelu, czekając na niespodziankę gdzieś się bardzo spieszymy
- w ogrodzie grabimy jesienne liście
- bardzo szybko czytamy i nie ważne, czy jest to nasza lektura, czy książka dla przyjemności
- układamy puzzle i jest to super zabawa
- można pobawić się z kotem
- spędza się czas z kuzynką i jednocześnie koleżanką
- oglądamy bajki
- spędzamy wakacje nad morzem
- skaczemy na trampolinie
- najszybciej jak tylko można nie łamiąc żadnych przepisów jedziemy do babci
- nowymi karteczkami można wymienić się na przerwie z koleżankami
- pływamy na basenie
- czeka na mnie kumpel spod 11
- łowię ryby
- spaceruje po ogrodzie
Jeśli jesteście ciekawi, a wiem dobrze, że ciekawość WAS zżera, to zdradzę WAM skąd ja to wszystko wiem…
Dzieciaczki dostały zadanie, które z braku czasu odrobiły w domu, a podczas następnego i następnego spotkania prezentowaliśmy co Autor / Autorka danej pracy miała na myśli. I tak:
Marcin zdradził, że czas pędzi jak szalony, gdy łowi ryby;
Mateusz, gdy gra na komputerze;
Kamil, gdy ogląda bajkę;
Natalia, jak kociara, gdy bawi się z kotem;
Celina, gdy pływa na basenie;
Oleńka, gdy pędzi do babci;
Kornelia, gdy ogląda bajki Barbie;
Ewunia, gdy układa puzzle;
Zuzia, gdy bawi się piłka, ale nie sama tylko z kuzynką;
Karolina, gdy spotyka się z koleżanką;
Fabian, gdy grabi liście w ogrodzie;
Weronika, gdy, spieszy się bardzo;
Filip, gdy ogląda telewizję;
Karol, gdy gra na komputerze;
Celinka, gdy spaceruje…
Jest jeszcze druga strona medalu, czyli czas może stać w miejscu i tu większość jest chora, czeka na rodziców lub odrabia lekcje. Z tym ostatnim to nie wiem dlaczego tak jest, jak Oni SA naprawdę bardzo zdolni i żadne lekcje to dla Nich nie problem!
Załącznikiem niech będą wybrane prace dzieci.
Na koniec do zobaczenia następnym razem!