Biblioteka Publiczna w Świebodzinie

BecketNa pierwszym powakacyjnym spotkaniu klubowiczów w BP w Świebodzinie omawiana była książka Antoniego Libery „Godot i jego cień”. Książka przedstawia fascynację autora Samuelem Beckettem, która trwa już od dzieciństwa. Jest opisem narodzin mitu młodego człowieka o wielu talentach, ale o nieokreślonym życiowym powołaniu, wiecznie "czekającego na Godota". Co takiego Beckett odkrył w swoich dramatach i powieściach, że tłumacz pielgrzymował do niego przez Nowy Jork, Londyn i Paryż, odwołując się do szczęśliwych zbiegów okoliczności i wróżebnych znaków? Istotą książki jest opis samego spotkania ich dwóch, do którego w końcu dochodzi. Najpierw epizod londyński: opowieść wigilijna, w której ucieczka przed świętem i samotna włóczęga po parszywych dzielnicach, opisywanych przez Becketta, owocuje niespodziewaną nagrodą. Następnie Paryż: przypadkowe odkrycie tajnego adresu samotnika Becketta i jego skrzynki pocztowej, wreszcie spotkanie z nim (w towarzystwie Haliny Mikołajskiej, pierwszej polskiej Winnie ze "Szczęśliwych dni").

 "Godot i jego cień" to krzyżówka autobiografii z esejem. W roku 2010 książka znalazła się w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej "Angelus", była też nominowana do Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza. Ponadto została nominowana do szwajcarskiej Nagrody Literackiej im. Jana Michalskiego. Jest to pierwsza polska książka, która znalazła się w finale tej Nagrody.

Klubowicze stwierdzili, że książka może zainteresować czytelnika, lecz bardziej podobała się „Madame”.

Kolejne spotkanie Klubowiczów odbędzie się 02.10.2017 r. a do dyskusji zaproponowano książkę

Zoe Valdes „Kobieta, która płacze”.

Moderator DKK

Renata Borowiak

ciemnosciDnia 8 maja br. odbyło się ostatnie, przed wakacjami, spotkanie klubowiczów DKK „Orator” w Świebodzinie.

Dyskutowano nad książką Dennisa Lehane’a  „Ciemności, weź mnie za rękę”.

Dennis Lehane jest autorem dziewięciu powieści, z których wiele zekranizowano, m.in. „Rzekę tajemnic”, „Wyspę skazańców” czy „Miasto niepokoju”.

„Ciemności, weź mnie za rękę” to druga część cyklu z Patrickiem Kenzie i Angelą Gennaro. Autor sprawnie poprowadził akcję, dokładając nowe zagadki, odpowiednio dawkując napięcie. Lehanne bez najmniejszego wahania odkrywa przed czytelnikami tajniki ludzkiej psychiki, szczególną uwagę zwracając na najciemniejsze zakamarki naszych dusz, od których żaden człowiek nie jest wolny. Zło tkwi w każdym z nas, a to czy złu damy dojść do głosu zależy nie tylko od nas samych, ale także od środowiska czy okoliczności w jakich akurat się znajdziemy.

W „Ciemności, weź mnie za rękę” autor zawarł zdumiewającą intrygę, błyskotliwe dialogi  czy szerokie tło społeczno- obyczajowe. Klientką pary detektywów , Patricka i Angeli, jest znana bostońska doktor psychiatrii. Jednej z jej pacjentek grozi irlandzka mafia. Sposób, w jaki zostaje zamordowana -ukrzyżowanie- przypomina o podobnym wypadku sprzed kilkudziesięciu lat. Wkrótce rozkręca się spirala sadystycznych zbrodni, które wstrząsają Bostonem.

Książka klubowiczom się nie podobała, ponieważ kryminał ten przedstawia za dużo okropieństwa.

Kolejne spotkanie Klubowiczów odbędzie się 04.09.2017 r. a do dyskusji zaproponowano książkę Antoniego Libery „Godot i jego cień” a jako temat dodatkowy „Kontrowersyjne sztuki teatralne”

Moderator

Renata Borowiak

zuzaNa pierwszym, wiosennym spotkaniu 03.04 2016 r. klubowicze  dyskutowali o książce Jerzego Pilcha " Zuza albo Czas oddalenia ".

Tak jak na wiosnę wszystko budzi się do życia tak pogoń za Zuzą budzi wspomnienie miłosnych początków: pierwszych młodzieńczych uniesień, pierwszej żony, pierwszej kochanki. Przeczucie końca miesza się z grzeszną, nieustraszoną miłością której wierność jest wiernością wyższego rzędu, duchową, bo przecież nie cielesną. Tematem książki jest szaleńcza miłość 60-letniego mężczyzny do pięknej dwudziestokilkuletniej dziewczyny, blond piękności wykonującej najstarszy zawód świata. Złudzeniem jest to, że obdarzy młodością starca. Bohater podąża za Zuzą zwaną też Zmysłową Żanetą w krainę męskiego pożądania. Zatracenie w jej ramionach nie oznacza wcale poczucia humoru i ironii, z jaką bohater spogląda na swoje swawole – świadom swej groteskowości i zarazem powagi. Bohater lubi prowokować, eksponuje swoje ego, zarozumiałość. Jest to traktat miłosny, w którym splatają się powieść i esej. Książka przełamuje granicę fikcji i życia relacją z placu boju, na którym miłość wydaje się już być dosłownie – na śmierć i życie. Dyskusja była ożywiona . Klubowicze różnili się poglądami i przeczytanie tej książki pozostawili osobistemu wyborowi. Większości nie podobało się słownictwo , styl , mowa. Choć i pojawił się głos, że ceni sobie autora za autoironię i, że ma inne zdanie. Termin następnego spotkania 08.05.2017 r. a do przeczytania zaproponowano książkę Dennisa Lehane „Ciemności, weź mnie za rękę”.

                                                                       Moderator DKK Bogusława Hołub

swiebodzin06 marca br. odbyło się kolejne spotkanie klubowiczów, na którym omówiona została historia odrzucenia w książce Małgorzaty Wardy „Najpiękniejsza na niebie".
To opowieść o kobietach, którym życiowe pustki wywołane brakiem bliskości matek nie wypełni żadna relacja w ich życiu. Dwie główne bohaterki są od matek oddalone. Każda została odsunięta w innym czasie i innych okolicznościach, ale połączy je coś, co w gruncie rzeczy dzieli, na początku wzbudzając nieufność. Dorośli ludzie, którzy zmuszeni są do tego, by wrosnąć w świat odrzuconych i pokrzywdzonych, którzy muszą dopasować się do życia, a swoje troski kryć głęboko w sobie. Pojawiają się ważne wątki poboczne związane z biografiami Sylwii i Poli. Sylwia jako małe dziecko została porzucona. Zachowała tylko kilka wspomnień związanych z biologiczną rodziną, jest przekonana, że miała siostrę bliźniaczkę. Po latach próbuje odnaleźć bliskich, którzy mogą uratować jej życie, a w rozwikłaniu tajemnicy rodzinnej pomaga jej dziennikarka Pola. Poza niewyraźnymi wspomnieniami Sylwii nie ma żadnych dowodów na istnienie siostry. Zaczyna się walka z czasem... Sprawę utrudnia surowe prawo adopcyjne, które pilnie strzeże informacji. Nowego znaczenia nabierają słowa: macierzyństwo, odpowiedzialność, miłość. To, co dotychczas spotkało młodą dziennikarkę Polę, to bagaż zbyt trudnych do uniesienia doświadczeń, po których bohaterka chce za wszelką cenę oswoić samą siebie w samotności, tak jak oswaja dzikiego psa, któremu pozwala naruszać ład i spokój domostwa, dokąd uciekła przed problemami. Pola brała udział w okrucieństwach wojny syryjskiej i po powrocie do Polski rozpaczliwie szukała antidotum na traumę, z którą trudno było jej dalej iść przez życie. Tymczasem nie pobyt na Bliskim Wschodzie stał się krańcowym z jej doświadczeń życiowych. Pola kryje w sobie żal do rodziny. Oddalona od niej, usiłuje odciąć się także od mrocznych i dwuznacznych wspomnień z dzieciństwa. Właściwie nie wie, co ją określa, i kim tak naprawdę jest w momencie, kiedy staje przed nią starsza o kilka lat Sylwia ze swoją córką Mają i błaga o pomoc w sprawie, która wywołuje wewnętrzny opór Poli. Narracja toczy się wielotorowo. Charakterystyczne momenty w życiu przede wszystkim Sylwii nabierają znamion drogowskazów. Czytelne jest, że umierająca młoda matka nie chce porzucić własnej córki i dąży do tego, by postawić się śmierci. Mała Maja rozumie niewiele, ale w jej obecności, także w nowej roli opiekunki, zamknięta w sobie Pola zdaje się odkrywać coraz więcej. Tyle że nie o samej sobie. Dwie kobiety połączy specyficzna zależność, a śledzenie ich losów będzie szło w parze z rozmyślaniami o tym, jak łatwo porządkować sobie świat doznań za pomocą stereotypowego myślenia i wypierania niewygodnych faktów. „Najpiękniejsza na niebie" to książka o bolesnych ranach, których nie zadaje ktoś obecny, lecz ten, co wykazuje obojętność. Warda opowiada o idealizowaniu i wpatrywaniu się we własny wizerunek osoby, którą uchwyciło się w pamięci tylko w ten wygodny sposób pozwalający znieść okrucieństwo, obojętność i lekceważenie przede wszystkim. Pisarka porusza temat porzuconych dzieci oraz tych wszystkich matek, które z jakichś powodów postanawiają się wyprzeć swego potomstwa.
Klubowicze jednogłośnie ocenili książkę jako nieciekawą literacko. Retrospekcja zawarta w niej była nie potrzebna.
Następne spotkanie odbędzie się 03.04.2017 r. a do dyskusji zaproponowano książkę Jerzego Pilcha „Zuza albo czas oddalenia".

Moderator
Renata Borowiak

simonaNa lutowym spotkaniu klubowicze podzielili się wrażeniami z przeczytanej książki Anny Kamińskiej " Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak".
Dyskusja była bardzo ożywiona. Książka podobała się klubowiczom a jej treść i główna bohaterka na pewno zostanie zapamiętana. Klubowicze przypominali sobie audycje radiowe i telewizyjne z Jej udziałem. Podziwiano Simonę za jej mądrość, siłę i wytrwałość w dążeniu do postawionego sobie celu. Jej postać wywołała uznanie, podziw ale i współczucie.
Była to kobieta nietuzinkowa wywodząca się ze sławnego rodu krakowskich artystów- malarzy Kossaków i pisarzy ciotka Magdalena Samozwaniec i poetka Maria Pawlikowska - Jasnorzewska. Odrzucona przez swoich najbliższych za brak talentu i za to, że nie jest męskim potomkiem. Doświadczenia młodości i dzieciństwa spowodowały rozdarcie i towarzyszyły jej do końca. Żyła tak jak to sobie zaplanowała. Buntowniczka, współczesna wojowniczka, pasjonatka silna i nietuzinkowa. Poszukująca swojego miejsca w świecie. Wybrała życie wśród zwierząt jak ich nazywała "braci mniejszych" , i to wśród nich znalazła to czego nigdy nie doświadczyła od ludzi. Wiodła życie przepojone miłością do zwierząt ale smutne i w samotności. Przez 30-lat mieszkała w drewnianej leśniczówce po środku Puszczy Białowieskiej bez prądu i wody. Całym swoim życiem , działaniem i karierą naukową udowadniała, że zasługuje na nazwisko Kossak mimo, że nie maluje jest artystką w swoim fachu. Jest dobra, doceniana za to czym się zajmuje. A była biologiem, profesorem, doktorem habilitowanym nauk leśnych i popularyzatorem nauki. Znana przede wszystkim z aktywności na rzecz zachowania resztek naturalnych ekosystemów Polski.
W swojej pracy naukowej zajmowała się m.in. ekologią behawioralną ssaków. Sama siebie określała czasem mianem „zoopsychologa". Znana była z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody. Książkę czyta się bardzo dobrze, walorem jej są zdjęcia. Oprócz przedstawionego życia głównej bohaterki dobrze oddany jest klimat przedwojennego Krakowa , życia artystów a także jak to się zmieniało na przestrzeni lat po wojnie. Następne spotkanie zaplanowano na 06.03.2017 r. a do przeczytania zaproponowano książkę Małgorzaty Wardy " Najpiękniejsza na niebie".

Moderator DKK
Bogusława Hołub

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.