Biblioteka Publiczna w Świebodzinie

DSC01549

Smutne losy wygnańców w DKK „ORATOR" przy BP w Świebodzinie w dniu 13 stycznia 2014 r.

Na pierwszym w tym roku spotkaniu klubowiczów DKK, omawialiśmy książkę W.G. Sebalda „Wyjechali". Są to opisy losów czterech mężczyzn – Żydów, znajomych i członków rodziny autora. Wszystkich ich łączy jeden wspólny mianownik – emigracja; ucieczka przed nazizmem szalejącym w Niemczech. Ale nie tylko wygnanie ich łączy ze sobą. Wszyscy czterej doznają podobnego stanu psychicznego, przejawiającego się wielką samotnością, pesymizmem i nostalgią za rodzinnymi stronami. Być może dlatego ich rozstanie z życiem było bardzo podobne: dr Henry Selwyn i Paul Bereyter popełnili samobójstwo, wuj Adelwarth zmarł w szpitalu psychiatrycznym, a malarz Max Ferber zmarł na rozedmę płuc, spowodowaną działaniem preparatów fotograficznym. Cała książka nasycona jest jedną, wielką melancholią, co w większości nie podobało się naszym czytelnikom. Zwrócono uwagę, że może być ona niekonwencjonalnym podręcznikiem historii najnowszej, gdzie brak dat i faktów, przy jednoczesnym dużym ładunku przeżyć ludzi uwikłanych w historię. W książce na szczególną uwagę zasługują dwie pierwsze postaci: dr Henry Selwyn – autor słynnego powiedzenia „Zniszczyć można wszystko oprócz wspomnień", ukrywający swe żydostwo przed żoną, cały czas mieszkający w ogrodzie i rozmawiający z roślinami. Paul Bereyter – nauczyciel Sebalda, przez otoczenie odbierany jako ekscentryk i dziwak, był jednocześnie wspaniałym wykładowcą, stosującym niebanalne metody dydaktyczne, owładnięty manią kolei żelaznych do tego stopnia, że popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg.

W drugiej części naszego spotkania wysłuchaliśmy krótkiej relacji o niektórych ciekawych wydarzeniach historycznych „Jak drzewiej bywało". Złożyły się na to :
- fragmenty „Opowieści kanterberyjskich" G. Chaucera;
- epizod z ławy sądowej średniowiecza „Zełgałem jako pies";
- odpowiedzi Owidiusza na pytania czytelników udzielone w „Ars amatoria";
- oraz opowiastka o pożyciu pary małżeńskiej Kingi i Bolesława Wstydliwego.
Następne nasze spotkanie wyznaczyliśmy sobie na 10 lutego, a do dyskusji wytypowaliśmy książkę Ewy Krystyny Hoffman - Jędruch „Ślady na piasku".

Moderator DKK,
Andrzej Grupa

1492Determinacja rodziców w obronie dzieci w DKK „ Orator ’’ przy BP w Świebodzinie 04.11.2013
„Odważni ‘’ Nicholasa Evansa są książką o postawie moralnej rodziców, którzy w obawie przed nieprzychylnym wyrokiem sprawiedliwości, chronią swe dzieci oskarżone o morderstwo. W pierwszym przypadku jest to kobieta o mieniu Diane, która celowo pozostawia swe odciski palców na rękojeści rewolweru żeby ocalić swego nieletniego syna od śmierci. W drugim przypadku, ojciec podejmuje szeroko zakrojoną akcję obrończą aby za wszelką cenę udowodnić, że jego syn w sposób nieświadomy dopuścił się zbrodni na cywilach w Iraku. Autor książki z zawodu jest m. in. scenarzystą, i ta książka zdaniem niektórych klubowiczów ma w sobie gotowy materiał na powstanie filmu. Książka ma charakter wielowątkowy, z częstymi nawrotami do czasów wcześniejszych co wymaga od czytelnika uważnego śledzenia fabuły. Książka „Odważni ‘’ jest potwierdzeniem znanych prawd i truizmów, jak trauma dzieciństwa ma ogromny wpływ na dalsze życie człowieka. Jak zwykle, klubowicze w swojej ocenie byli bardzo różnorodni. Książkę ogólnie czytało się nieźle, sprawiała jednak wrażenie sztucznie rozdmuchanej jak większość książek beletrystycznych autorów z kręgu anglosaskiego. W drugiej części naszego spotkania wysłuchaliśmy krótkiej prezentacji na temat pierwowzorów w sztukach pięknych. Autor podzielił swą wypowiedz na trzy główne części: literaturę, malarstwo i rzeźbę oraz architekturę. Podajemy po dwa przykłady każdej z nich: 
Faust - pierwowzorem tej postaci był Paracelsus, szwajcarski uczony z XVI w.
Ala z elementarza - Alina Margonis-Edelman, żona Marka Edelmana komendanta getta
„ Myśliciel ‘’ A. Rodina - Dante siedzący nad Bramą Piekieł
Syrenka Warszawska – Krystyna Krahelska sanitariuszka oddziału „ Baszta ‘’ AK, autorka piosenki „ Hej chłopcy, bagnet na broń ‘’
Biblioteka Raczyńskich – wschodnia fasada Luwru
Królikarnia i Pałac w Lubostroniu – Villa Rotonda w Capra koło Vicenzy

Następne spotkanie zostało wyznaczone na 09.12.2013 a do przeczytania wytypowano książkę Karoliny Prewęcka ,,Stanisławy Celińskiej: Niejedno przeszłam ‘’

Moderator DKK
Andrzej Grupa

149121. 10. 2013 r. na spotkaniu DKK dla młodzieży w Świebodzinie tematem dyskusji był kryminał „Gdzie jest Jennifer?” Anne Cassidy. Specjalnością tej angielskiej pisarki są kryminały i dreszczowce dla nastolatków, które w opinii młodych ludzi czyta się świetnie. 
Książka „Gdzie jest Jennifer?” składa się z 4 niewielkich części, w których występują główne bohaterki. W pierwszej i trzeciej poznałyśmy Alice Tully, w drugiej Jennifer Jones a w czwartej Kate Rickman. Co łączyło ze sobą te trzy główne bohaterki? Dopiero po przeczytaniu książki można było sobie odpowiedzieć na to pytanie. Historia Jennifer Jones, Alice Tully i Kate Rickman to dramat jednej osoby. Pisarka przedstawiła ją najpierw jako małą wrażliwą dziewczynkę a potem zagubioną nastolatkę. 
Jennifer Jones miała trudne dzieciństwo i pewnych rzeczy nie rozumiała. Bardzo kochała swoją matkę i wszystkie żarty, które dotyczyły jej rodziny bardzo ją drażniły. Przez swoją wrażliwość popełniła błąd, który miał wpływ na dalsze jej życie. Po wyjściu na wolność zmieniła swój wizerunek i przyjęła nową tożsamość. Jako Alice Tully stała się zagubioną nastolatką, która żyła w obawie, że ktoś ją rozpozna. Dziewczyna mieszkała z Ross, swoją opiekunką i pracowała w kafejce. Spokój Alice został zakłócony, gdy matka dziewczyny zdecydowała się na współpracę z dziennikarzami. Jennifer kolejny raz musiała zacząć od nowa. Przeniesiono ją do miejsca żeby nikt się nie dowiedział, kim była i co zrobiła. Jako Kate Rickman rozpoczęła naukę w Exeter na wymarzonych studiach. 
Książka „Gdzie jest Jennifer?” bardzo się nam podobała. Czytało się ją szybko bo ciekawiło nas co się stało z Jennifer? Tytuł książki jest zagadkowy. Przed czytaniem jej wydawało nam się, że będzie to o dziewczynie, która uciekła z domu a nawet myślałyśmy o porwaniu. Historia dziewczyny była dramatyczną przeszłością, niespokojną teraźniejszością i niepewną przyszłością. Skończyła się dobrze ale zawsze istniało ryzyko, że ktoś mógł ją rozpoznać. Społeczeństwo łatwo nie wybacza, zwłaszcza tak lekkomyślnej zbrodni. Los bohaterki bardzo nas wzruszył bo nie miała łatwo w życiu. Szkoda, że była słaba i dała się sprowokować. Świetny kryminał dla nastolatków!
Następne spotkanie wyznaczyłyśmy sobie na 25. 11. 13 r. a do dyskusji wytypowana została książka Judith Fathallah „Chuda”. prowadząca

Ewa Kubik

1490Pacyfista i filantrop w dolinie Baltistanu w DKK „ Orator ‘’ przy BP w Świebodzinie w dniu 14.10.2013.

Książka amerykańskiego dziennikarza Relina „ Trzy filiżanki herbaty ‘’ jest opisem szlachetnej postawy himalaisty, który z wdzięczności za uratowanie mu życia w górach, postanowił wybudować szkoły i świetlice dla dzieci i młodzieży u podnóża Karakorum. Na podobny pomysł, już kilkadziesiąt lat wcześniej wpadł Edmund Hillary, zdobywca Mont Everestu wraz z Szerpą Norgayem, także w dowód wdzięczności wybudował szkoły dla dzieci i młodzieży w dolinie Khumbu. Szczyt K2 w Karakorum przez długie lata opierał się licznym ekspedycjom wysokogórskim. Nie udało się to również naszemu bohaterowi Gregowi Mortensonowi, który skrajnie wyczerpany został odnaleziony przez mieszkańców wioski Korphu i otoczony przez nich troskliwą opieką. Pasmo Karakorum ciągnące się z pn-zach na pd-wsch jest największym skupiskiem siedmio- i ośmiotysięczników na świecie. Teren ten z dwóch powodów szczególnie trudny był do zdobycia: 
- znajduje się na obszarze Kaszmiru, będącego od wielu lat terenem zamkniętym dla obcych ze względu na wojny Pakistanu z Indiami 
- szczyty tego pasma mają kształt lodowych iglic, na których nigdy nie zalega śnieg.
Zwykle szczyty mają swe nazwy lokalne ale nie w Karakorum, gdyż miejscowa ludność w ogóle o nich nie wiedziała. Dlatego zmierzonym szczytom nadawano nazwy K1, K2 itd.
Książka „ Trzy filiżanki herbaty ‘’ bardzo podobała się uczestnikom spotkania ze względu na krystaliczną postać Mortensona i na wielowątkową akcję. W książce jest bardzo dużo informacji z zakresu etnografii, geografii, religii, obyczajów i zachowań ludności żyjącej w prymitywnych warunkach a jednocześnie bardzo szczęśliwej. W książce są odniesienia do dawnej historii jak np. hasło muzułmanów ‘’ zbombardujcie wszystkich, Allah rozpozna swoich ‘’ nawiązujące do słynnego zdania z „ Nocy św. Bartłomieja’’ z 23/24.08.1572 „ mordujcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich”. Podróżując często między Pakistanem a USA Mortenson doświadczał syndromu nagłej zmiany strefy czasowej „ jet lag ‘’, który okazywał się znacznie trudniejszy do zniesienia podróżując z zachodu na wschód niż odwrotnie. W postawie bohatera książki fascynująca była jego determinacja w dążeniu do celu, co nierzadko niekorzystnie odbijało się to na jego życiu osobistym i rodzinnym. Chcąc pozyskać fundusze na budowę szkół wielokrotnie upokarzał się przed możnymi tego świata. Działając w strefie ciągłych walk religijnych w Baltistanie często narażał się na utratę zdrowia a nawet życia. Postawa Mortensona w opinii niektórych uczestników spotkania, była tak szlachetna na te czasy, że aż niewiarygodna. Potwierdziło się to w ostatnim rozdziale książki kiedy dowiedzieliśmy się, że ludzie mu nieprzychylni wytoczyli proces o malwersację i defraudację środków finansowych. Dzięki doskonałym obrońcom Mortenson zachował twarz, natomiast jego przyjaciel dziennikarz Relin niemający takiego wsparcia, popadł w depresję i popełnił samobójstwo.
W drugiej części spotkania , jeden z jego uczestników w dużym skrócie omówił wydarzenia historyczne dotyczące niektórych państw odczytane z ich flag. Wyjaśnił różnicę miedzy godłem a flagą, zwrócił uwagę na kształt i proporcję flag. Na szczególną uwagę zasłużyły godła i flagi takich państw jak : Wielka Brytania, USA, Ekwadoru, Brazylii, Japonii, kraje półkuli południowej i z półksiężycem. Symbol islamu, półksiężyc z gwiazdą po arabsku zwany hilal, jest wykonany błędnie pod względem merytorycznym. Gwiazda bowiem, jako obiekt dalszy niż księżyc, nigdy nie może być w obrębie jego koła, tylko poza nim. Ta odległość wizualnie jednak byłaby za duża, dlatego umownie gwiazda znalazła się blisko sierpa księżyca. 
Następne spotkanie wyznaczyliśmy na 04.11.2013 a do dyskusji został wytypowany Nicholas Evans „ Odważni ”. Moderator DKK
Andrzej Grupa

1489Pierwsze nasze, powakacyjne spotkanie, rozpoczęliśmy piosenką Marii Koterbskiej „ Augustowskie noce”. Augustów bowiem, był jedną z przystani naszej bohaterki opisującej wybrane koleje swych życiowych losów. Jeden z uczestników spotkania, będąc na wycieczce w Augustowie, wybrał się z kolegą nad jezioro, aby zaśpiewać w duecie właśnie tę piosenkę.
Maria Nurowska „ W księżycu nad Zakopanem” napisała autobiografię, koncentrując się na poszukiwaniu swego właściwego lokum. Wychowana w domu o bardzo skromnych warunkach lokalowych, jako punkt honoru obrała sobie wybudowanie domu lub odrestaurowanie starego dworku. Stało się to dopiero wtedy, gdy dysponowała już sporą gotówką z tytułu sprzedanych książek. Myślę, że ta idée fixe stała się jednym z powodów jej nieszczęśliwego życia osobistego. Napotkanym mężczyznom nie bardzo uśmiechały się remonty i przeprowadzki z miejsca na miejsce. Pisząc o początkach swojej twórczości Nurowska podała przykład podstępu jakiego dopuściła się jej koleżanka. Nie mogąc publikować swej prozy w „ Twórczości”, ze względu na antyfeminizm Juliana Stryjkowskiego, podsunięto mu jej artykuł jako przystojnego blondyna. Stryjkowski oczywiście o tym nie wiedząc natychmiast zgodził się na publikacje artykułu. W książce autorka starała się przekonać swych czytelników, że jej życiem rządziły same przypadki. Stanisław Lem w „ Filozofii przypadku” napisał, że nie jest on czymś transcendentnym, czymś istniejącym poza rzeczywistością. Przypadek należy traktować jako pewne jej dopełnienie. Historia uczy, że większość wynalazków i odkryć naukowych, była dziełem przypadku. Przykładem jest chociażby gaz bojowy sarin użyty niedawno w Syrii, odkryty właśnie przypadkowo w 1938 roku przez niemieckich uczonych. Pisząc o swoim partnerze życiowym Pisarzu zauważyła, że przebywając w więzieniu „ umierał każdego dnia”. Francuski pisarz Céline „ W podróży do kresu nocy” napisał, że niektórzy ludzie umierają całe życie, a inni nagle. Uważa się, że prawdę o życiu ludzie doznają chwilę przed śmiercią. Georg Hegel w swej „Fenomenologii ducha” potwierdził to ujmując w metaforę „ sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu”. Książka „ Księżyc nad Zakopanem” niestety, nie wzbudziła na spotkaniu większych emocji; klubowicze uznali ją jako zupełnie przeciętną powieść, napisaną trochę na wyrost aby zaciekawić czytelników.
Następne spotkanie wyznaczyliśmy sobie na 14 października 2013 rok a do przeczytania wytypowano książkę „ Trzy filiżanki herbaty” G. Mortensona i D.O. Relina. Nadal aktualny do omówienia pozostaje temat dowolny
„ Historie państw zapisane we flagach”.
Moderator DKK
Andrzej Grupa

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.