Nowy 2011 rok rozpoczęłyśmy w gubińskim DKK od podsumowania minionego roku i omówienia autobiograficznej książki Marii Nurowskiej "Księżyc nad Zakopanem".Ta autobiografia bardzo oszczędnie zapoznaje nas z życiem autorki,jej trudnymi relacjami z matką,własną córką , perypetiami w życiu osobistym.Porównując dwie autobiografie,omawianą wcześniej Grocholi i teraz Nurowskiej,doszłyśmy do wniosku,że książkę Grocholi czyta się z uśmiechem,autorka przedstawia swoje życie w sposób bezpośredni,oczywiście na tyla na ile chce zapoznać czytelnika ze swoim życiem .Maria Nurowska w swojej autobiografii więcej uwagi poświęca ludziom z Podhala i różnym ekipom budowlanym niż samej sobie."Księżyc nad Zakopanem" to książka o poszukiwaniu przez autorkę swojego miejsca w życiu.Nurowska wspomina swoje dzieciństwo w leśniczówce w Przykopce,gdzie znaczną rolę w jej życiu odegrał dziadek Aleksander,dworek na Podlasiu,dom nad morzem,warszawskie lokum w bloku i wreszcie swój dom w górach,który ma być dla niej azylem.
Ale te wspomnienia dotyczące jej osobistego życia jak i początków pracy literackiej oraz losów pisarzy w komunistycznej Polsce czyta się jakby dotyczyły one trzeciej osoby a nie autorki.Książka ta według nas napisana jest bez pasji,a może Maria Nurowska skądinąd wspaniała pisarka jest osobą skrytą i najtrudniej jest jej pisać o sobie.

Ewa Dąbek- moderator DKK w Gubinie

 1544

16 lutego 2011 w gubińskim DKK omawiałyśmy książkę Angeliki Kużniak "Marlene". Wszystkie lubimy czytać biografie, więc ta lektura przypadła nam do gustu. Dużo dowiedziałyśmy się o koncertach zjawiskowej Marleny w Polsce i jej polskich "przyjaźniach" m.in. ze Zbyszkiem Cybulskim. Książka ta oparta na faktach, głównie na notesie Dietrich ,który znajduje się w archiwum przy Fundacji Kinematografii Niemieckiej w Berlinie, ukazuje nam prawdziwą twarz bohaterki. Jej kariera aktorska i takie filmy jak "Błękitny anioł", "Maroko", „Blond Venus" czy "Imperatorowa" przyniosły jej światowy rozgłos i sławę wampa. Trudne wybory życiowe-sprzeciw wobec Hitlera i faszyzmu gdy w czasie wojny występuje dla wojsk alianckich śpiewając m.in. słynną piosenkę "Lili Marlen" -przysporzyły jej uznania na świecie. Odzwierciedleniem tego było odznaczenie francuską Legią Honorową i amerykańskim Medalem za Odwagę. Jej godna postawa wobec systemu hitlerowskiego, ceniona na świecie, w powojennych Niemczech nie przez wszystkich została należycie doceniona, traktowano ją jak zdrajczynię i dawano temu wyraz w opinii publicznej. Postawy Niemców najlepiej obrazuje sprawa pogrzebu Marleny Dietrich w Berlinie. Angelika Kużniak przedstawia nam barwny, pełen sprzeczności portret Marleny, jako zwykłego człowieka i wielkiej artystki, u szczytu sławy jak i u kresu jej życia.
Ewa Dąbek

1545 1546 
Na marcowym spotkaniu DKK w Gubinie omawiałyśmy książkę „Szczury i wilki”,którą powinni przeczytać wszyscy interesujący się problemami Holocaustu.A już na pewno powieść ta powinna trafić do młodego odbiorcy by przybliżyć tematykę obozów koncentracyjnych , ale także wyjaśnić problem powstawania ,”rodzenia”się ideologii o podłożu faszystowskim.Autor zadaje pytanie : jak do tego doszło ,jak to się mogło stać w XX wieku?.Nasuwa się tutaj smutny wniosek: wojna w byłej Jugosławii,Irak,Afganistan,konflikty etniczne w Afryce i współczesny terroryzm.
Bohater,piętnastoletni Henryk ,postrzegający siebie jako „prawdziwego Polaka”,uważa że za całe zło odpowiedzialni są Żydzi .Ideą przewodnią organizacji neonazistowskiej,do której należy, jest pozbycie się ich z naszego świata.Poglądy Henryka i jego doświadczenia życiowe we współczesnej Polsce autor porównuje do sytuacji w Auschwitz.Nieludzkie zachowania hitlerowców i bardzo sugestywnie i zaskakująco przedstawiony owczarek niemiecki o wiele mówiącym imieniu Mensch/człowiek/skłania nas do refleksji nad naturą ludzką . Pytamy gdzie jest granica między człowiekiem a zwierzęciem i kto z tego porównania wychodzi zwycięsko i godnie.Ciekawe czy dla Henryka jego idolem byłby nadal Adolf Hitler a biblią „Mein Kampf”,gdyby przeżył piekło Auschwitz .
Grzegorz Gortat ,młody pisarz,który Holocaust zna tylko z historii zmusza nas do zastanowienia się czy doświadczenia z drugiej wojny światowej z całym jej bestialstwem rzeczywiście są dla ludzkości nauką i przestrogą na przyszłość? Oby tak było.

Ewa Dąbek

1547 

Majowe spotkanie w gubińskim DKK poświęciłyśmy omówieniu książki Johna Updika "Terrorysta", jakże na czasie, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia związane z Osamą Ben Ladenem. Ahmed Mulloy,18-letni amerykanin z arabskimi korzeniami namawiany jest do udziału w samobójczym zamachu terrorystycznym. Miejscem planowanego wybuchu ma być kanał Lincolna w Nowym Jorku.Ś wiatopogłąd młodego człowieka jest kształtowany przez nauczyciela Koranu,dla którego, walcząc ze światem zachodnim, udowadnia się swoje oddanie Allahowi.W powieści tautor podejmuje próbę wniknięcia do umysłu potencjalnego terrorysty,chce poznać jego motywy i przyczyny takiej a nie innej drogi życiowej. Główny bohater po skończeniu szkoły nie zamierza studiować, do czego namawia go szkolny psycholog, Żyd, który martwi się przyszłością chłopca. Kierowca ciężarówki to zawód wybrany przez Ahmeda przy aprobacie imama. Autor pokazuje sposób w jaki islamskie grupy terrorystyczne mogą pozyskiwać dla swoich celów potencjalnych zamachowców. Kultura zachodu, postrzegana jako hedonistyczna, materialistyczna,"gorsząca"z wielką rolą mediów i z drugiej strony wpajana nastolatkowi wiara w Allaha, przekonanie o jej wyższości nad światem chrześcijańskim, doprowadza do wewnętrznej walki głównego bohatera. Czy Ahmed w końcu nie zdecydował się na dokonanie zamachu, amoże widok ludzi,zwłaszcza dzieci jadących przed nim poruszył w nim sumienie.

1548 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.