Miejska Biblioteka Publiczna w Gubinie

Mokradełko 3Mokradełko, miejscowość jak wiele innych w Polsce, żyje się spokojnie, własnymi problemami okraszonymi od czasu do czasu ploteczkami z życia innych. Reporterka, Katarzyna Surmiak- Domańska przedstawia mentalność  naszego społeczeństwa i burzy mit polskiej rodziny ukazując publicznie jej ciemną stronę poprzez historię głównej bohaterki Halszki Opfer. Opfer w języku niemieckim to ofiara i nasuwa się myśl,że nie przypadkowo takie nazwisko przybrała Halszka.

To nie fikcja, lecz prawda, ale dyskutowałyśmy na ile rzetelna. Czy to co spotkało Halszkę jest wiarygodne ,a na ile wyimaginowane przez nią samą? Dlaczego przez wiele lat „tajemnica” była skrywana przez nią samą ,jej koleżankę i rodzinę przed małomiasteczkowym światem. Dlaczego mieszkańcy Mokradełka nie byli w stanie uwierzyć dziewczynie okaleczonej psychicznie i fizycznie przez ojca i za cichą zgodą matki – czyżby prawda była zbyt okrutna? A może stwarzanie pozorów normalnego życia / mąż, dzieci/ przez samą bohaterkę przyczyniło się do tego .

Reporterka nie próbuje osądzać ani klasyfikować postępowania rodziców Halszki, jej samej jak i osób będących w bliskim związku z nią, pozostawia ocenę czytelnikom.

Będąc pełne empatii i współczucia dla ofiary doszłyśmy do wniosku ,że  takich zbrodni nie należy ukrywać / choć dla ofiary to bardzo trudne/ lecz o nich mówić , żeby nie powiedzieć krzyczeć i ten reportaż jest takim krzykiem.

Gniadek Elżbieta – DKK Gubin

gubin3Jesienne spotkanie poświęciłyśmy twórczości Barbary Iskry Kozińskiej, mieszkanki Kosarzyna koło Gubina.

Saga : " Czerwone niebo nad Wołyniem", "Maria" i "Pokolenia czas pamięci" przedstawia losy rodziny Kozińskich wywodzących się z Kresów a konkretnie z Wołynia i jej historię aż do czasów nam współczesnych. Autorka przystępnym językiem opisuje życie codzienne Polaków i Ukraińców na Wołyniu, ich wzajemne relacje, przybliża kulturę obu narodów poprzez opisy tradycji i zwyczajów , a przede wszystkim poprzez prawdziwą opowieść o sąsiedzkiej koegzystencji oczywiście do czasu tragicznych zdarzeń roku 1943.

Druga część sagi "Maria'' to opowieść o mamie pisarki , a właściwie o jej rodzicach , ich pochodzeniu i poznaniu się oraz wspólnym życiu na Ziemiach Zachodnich. Trudne zmagania przesiedleńców w rzeczywistości lat powojennych i w  tamtym ustroju z jego całym "dobrodziejstwem" to historia wielu ludzi z tych okolic.

"Pokolenia czas pamięci" to już autobiograficzna część sagi. Barbara Iskra Kozińska szczerze pisze o sobie oraz o niejednokrotnie trudnych momentach swojego dorosłego życia.Historia Pani Barbary od czasów szkolnych aż do obecnych przybliżą nam sylwetkę autorki jako kobiety,pisarki i właścicielki pensjonatu "Sosnówka" w Kosarzynie, który to jest jej spełnionym marzeniem.

Podobały się nam  te napisane ładnym stylem książki , w których garść historii przeplata się z codziennością i polecamy je uwadze czytelników będąc jednocześnie dumnymi,że mamy w swojej okolicy takich pisarzy.

DKK Gubin - Ewa Dąbek

plakat gubin

moje Córki krowy"Moje córki krowy" to książka która nas ubawiła lecz również zastanowiła . Bohaterkami są 2 siostry w średnim wieku Marta i Kasia różniące się charakterami. Starsza Marta zapracowana aktorka ,która sama wychowuje córkę. Młodsza Kasia mieszka z rodzicami i ma ciągle żal do starszej siostry ,że z wszystkimi problemami musi borykać się sama i zapija to alkoholem . Niby normalna rodzina jakich wiele. Choroba i nieporozumienia w rodzinie to wszystko zdarza się bardzo często w życiu ,lecz sposób przekazania szczery, momentami śmieszny sprawia, że książkę czyta się bardzo dobrze. Bohaterki to osoby które mają wady i mówią o tym głośno nie wstydzą się tego, choć gdy w domu pojawia się choroba potrafią się zjednoczyć. Książka ta pokazuje szczerze, że życie nie jest bajką i czasami dostajemy od niego tyle że nie wiemy jak sobie z tym poradzić.

Na wrześniowym spotkaniu doszłyśmy do wniosku,że reklama telewizyjna filmu zrealizowanego na podstawie tej książki oraz obsada / Agata Kulesza; Gabriela Muskała ; Marian Dziędziel/ znacznie przyczyniła się do jej popularności i zainteresowania czytelników tą lekturą.

Książka ta bawi, śmieszy i wzrusza i zachęcamy do jej przeczytania.

Gubin DKK -Ewa Gryzwald

Na sierpniowym spotkaniu, które spędziłyśmy w przepięknym ogrodzie Doroty Zdziebło przy grillu i smacznych przetworach gospodyni omawiałyśmy wartą przeczytania książkę Anny Dziewit-Meller "Góra Tajget".

Tytuł nawiązuje do starożytnej Sparty, gdzie niepełnosprawne dzieci porzucano na pewną śmierć. Metodę tę chwalili przywódcy III rzeszy i niestety wprowadzili ją w życie. I o tym opowiada ta przejmująca książka, omawiająca zapomnianą i przemilczaną historię dzieci ze szpitala psychiatrycznego w Lublińcu na Górnym Śląsku. Hitlerowskie założenie, którego celem było unicestwienie najsłabszych i chorych osób w myśl akcji T4, a krótko mówiąc mordowanie ich w wyniku pseudo medycznych eksperymentów to zagadnienia, które opisuje w tej książce. Autorka stawia pytania o odpowiedzialność, karę a przede wszystkim o poczucie winy , której brak u oprawców , zwłaszcza u prof. Gertrude Luben. Wątki współczesne przeplatane z wojennymi opowieściami zmuszają do refleksji na temat pamięci, rozliczeń i przemilczeń a zwłaszcza okrucieństwa do którego jest zdolny człowiek, czy istnieją jakieś granice czy nie?

Wnioski nie są budujące, biorąc pod uwagę współczesne konflikty i niestabilną sytuację na świecie, to doszłyśmy do stwierdzenia, że doświadczenia z II wojny nie wiele nas nauczyły i dlatego warto o tym pisać, mówić i przypominać by motto z "Medalionów" Zofii Nałkowskiej ... " Ludzie ludziom zgotowali ten los..." przeszło do historii - oby

.DKK Gubin - Ewa Dąbek

szczerekNa lipcowe spotkanie zaprosiła nas do siebie nasza klubowa koleżanka - Kaśka Izdebska.W jej pięknym domu i urokliwym ogrodzie w Łomach spędziłyśmy miło czas przy specjałach przygotowanych przez gospodynię. Na wybór omawianej tam lektury (wcale nie łatwej, a na pewno nie w wakacyjnym klimacie) wpłynęło to, iż czekało nas spotkanie z jej autorem w Europejskiej Stolicy Kultury 2016 czyli we Wrocławiu na Literackim Woodstocku.
A teraz kilka słów o "Siódemce".

Pierwszą kwestią sporną stała się przynależność gatunkowa omawianego na spotkaniu utworu Ziemowita Szczerka, autora polecanej i zalecanej (szczególnie w dobie polityki historycznej) „Rzeczpospolitej zwycięskiej”. Po burzliwej dyskusji zaklasyfikowaliśmy „Siódemkę” jako powieść inkrustowaną reportażem i esejem. Pół realistyczną, pół baśniową za to z historiozoficznymi rozważaniami o Polsce, polskości, polaczkowości, o kraju, gdzie „jest równocześnie postep gospodarczy i krach cywilizacyjny”.

Tytułowa siódemka to droga krajowa, którą 1. listopada podróżuje Paweł Żmijewicz – główny bohater – w towarzystwie Belfegora w roli narratora zdarzeń. Napotkani po drodze ludzie i sytuacje, a przede wszystkim rejestrowany przez podróżników chaos architektoniczny, bezguście, rozlazłość i powszechna prowizorka eskaluje agresję i nieustanny bluzg na zastaną rzeczywistość.

W takim stanie ducha wybuch wojny polsko-rosyjskiej i bombardowanie polskich miast niespecjalnie dziwi, przeciwnie,wydaje się być logiczną konsekwencją panującego wcześniej bezhołowia. Tak jak konsekwentnym posunięciem
autora będzie uśmiercenie swego (anty)bohatera w ...katastrofie samochodowej.
 
W sumie dzieło o pesymistycznej wymowie, ale wymuszające zadumę i refleksję.
DKK Gubin -Bogumiła Wiśniewska

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.