BPMiG w Krośnie Odrz., Filia w Osiecznicy

W styczniu 2011 r. spotkaliśmy się w DKK dla dzieci w Osiecznicy aby porozmawiać o książce N. Dueholm i A. Gacparski „Maria Skłodowska-Curie. Opowieść o ciekawości”.
To książka o życiu jednej z najsłynniejszych Polek, zdobywczyni Nogrody Nobla z chemii i fizyki. Książka jest napisana w języku polskim i angielskim, ma wspaniałe ilustracje.
Kiedy Maria Skłodowska była małą dziewczynką uczyła się w domu. Jej rodzice nie uważali, że dzieci powinny się uczyć tylko w szkole. Tato Marii, Władysław, czytał jej mnóstwo książek. Później córki Marii też uczone były w domu przez różnych profesorów. Dla Marii każdy dzień był okazją do poznawania ciekawego świata. Bohaterka lubiła pomagać ludziom. Nie lubiła za to ani biżuterii, ani pięknych ubrań, ani butów na wysokich obcasach, które porównywała do szczudeł. Maria znała pięć języków, lubiła rysować, grać na fortepianie i czytać wiersze. Mówiła, że naukowiec jest jak dziecko w zaczarowanym, bajkowym świecie. Sława i pieniądze nic dla niej nie znaczyły. Liczyło się za to ciekawe przeżycie własnego życia. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tej zwykłej i zarazem niezwykłej osobie, przeczytaj tę książkę!

Moderator DKK w Osiecznicy
Barbara Przeździęk
W marcu 2011 r. spotkaliśmy się w DKK w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Ewy Nowak „Środek kapusty”.
Julka, główna bohaterka książki, właśnie zaczyna naukę w szkole podstawowej. Często kłóci się ze swoim nieco starszym bratem Filipem, który nazywa ją „środkiem kapusty”, bo mama zabroniła im mówienia do siebie nawzajem „głąb”. Jednak tak naprawdę oboje bardzo się kochają i nieraz będą mieli okazję by dać tego dowody. Julka, jak każde dziecko, jeździ odwiedzić babcię, spotyka się z koleżankami, wraz z rodziną obchodzi Święta Bożego Narodzenia. Czasem z rozmysłem rozrabia, ale czasem po prostu – jak sama mówi – „jest grzeczna nieprawidłowo”. Musi także pomóc rodzinie w podjęciu decyzji o przeprowadzce oraz wesprzeć tatę w trudnym wyzwaniu odchudzania się. Ale oprócz tego, że uczestniczy w zwyczajnym życiu rodziny, zdarzają się jej także niecodzienne przygody: ratuje życie żółwiowi, ma okazję wystąpić w telewizji i wraz z przyjaciółką poszukuje sobie grzechów. Również jej rodzice staną przed nie lada wyzwaniem: będą musi bowiem wytłumaczyć córce skąd się biorą dzieci. Nauczą ją rozumieć świat, ale i oni będą musieli wiele się od dziecka – i o dziecku – nauczyć. Dorośli uczą się, że z dzieckiem, które chodzi już do szkoły można i trzeba rozmawiać poważnie na więcej tematów, niż im się wydaje. Dziecko uczy się, że nie można ignorować pragnień i uczuć innych ludzi, że nie wszystko należy rozumieć dosłownie.
„Środek kapusty” to bardzo dobra humorystyczna opowieść dla dzieci. Dzieci bardzo rozśmieszyły różne nazwy nadawane przez babcię Julki potrawom jak np. otyłe bobry w płaszczach – pierogi z jagodami w śmietanie, czy bursztynowa pamięć – rosół z kluseczkami.


Moderator DKK w Osiecznicy
Barbara Przeździęk
We wrześniu w DKK dla dorosłych w Osiecznicy dyskutowaliśmy o książce F. Flagg „Dogonić tęczę”.
Jest to książka o życiu w małym miasteczku w USA. Nie wiemy czy takie miasteczka jak Elmwood Spring istnieją, ale do nich tęsknimy. Do spokoju, bezpieczeństwa, powtarzalności. Do przyjaźni, które dziedziczymy z pokolenia na pokolenie, jak komody, zegary i pożółkłe fotografie. Tu sąsiadka zaprosi nas na świeżo upieczone ciasto, podzieli się przepisem, wysłucha cierpliwie historii mijającego dnia, poradzi, jeśli trzeba i na odchodnym zapakuje kawałek placka.
Panie uznały, że dawno nie czytały takiej książki, która urzeka tak bardzo swoją niezwykłą zwykłością. Dawno nikt tak pięknie nie pisał o prostym zwyczajnym życiu. Bo ta książka to pochwała prostego życia. Takiego przed jakim uciekamy z małych miasteczek, żeby potem do niego tęsknić.
Powieść nie należy do wielkiej i ambitnej literatury, jednak warto ją przeczytać jako lek na chandrę,, poprawę nastroju i potrzebę bliskości z innymi ludźmi.
Ciotka Doroty zaprasza do słuchania swoich audycji radiowych, nadawanych codziennie z własnej kuchni: „Dzień dobry, witajcie wszyscy. Tyle wspaniałych wiadomości mam dziś dla was!”.


W październiku spotkaliśmy się w DKK dla dorosłych w Osiecznicy aby porozmawiać o książce E. E. Schmidta „Dziecko Noego”.
W okupowanej Belgii katolicki ksiądz ukrywa żydowskiego chłopca Josepha. Chłopcu udaje się przeżyć, odnajduje rodziców i po latach opowiada swoją historię. Chłopiec trafił do „Żółtej willi”(nazwanej tak od koloru gwiazdy naznaczającej Żydów). Ten budynek oficjalnie pełni funkcję internatu. A tak naprawdę kryje w sobie mnóstwo tajemnic. Jedną z nich jest pochodzenie chłopców, którzy np. kąpią się oddzielnie. Kolejne – podziemna synagoga, która jest czymś na kształt muzeum Judaizmu, a raczej przechowalnią pamięci. Ironią jest, że katolicki ksiądz stara się zachować żydowskich chłopców przy ich wierze, ich obowiązku i studiuje Stary Testament. Jest Noem, który gromadzi przedmioty – symbole zagrożone całkowitym wyginięciem. Mieszkańcy tego domu stale są – choć tego nie czują – zagrożeni A ojciec Pous wraz z innymi życzliwymi ludźmi wymyśla sposoby , żeby chłopcy mieli „właściwe dokumenty”, aby nie musieli iść do komunii. Żeby po prostu przeżyli.
Cechą pisarstwa Schmidta jest poczucie humoru, które znakomicie dystansuje patos, jakim pisarze zwykli okraszać tematy z najwyższej półki. To dzięki niemu udaje się autorowi uniknąć sentymentalizmu i łzawości, a jednocześnie autentycznie wzruszyć.
Aby zachęcić inne klubowiczki do przeczytania tej książki wybraliśmy cytaty:
„Im później będziesz dorosły, tym lepiej dla ciebie”,
„Chrześcijanie to ci, którzy pamiętają a Żydzi to ci, którzy wciąż mają nadzieję”,
„Ważne jest nie to, co Bóg myśli o ludziach, ale to co ludzie myślą o Bogu”.


W listopadzie klub DKK dla dorosłych w Osiecznicy spotkał się przy kawie, herbacie i ciastkach, aby podyskutować o książce D. Lessing „Piąte dziecko”.
Jest to historia rodziny której sielankowe szczęście zostaje zburzone przez przyjście na świat dziecka – odmieńca Bena. Dramat rozpoczyna się w momencie, gdy ich piąte dziecko okazuje się „inne”- zarówno pod względem fizycznym jaki i umysłowym. Jest agresywne i stwarza zagrożenie dla innych członków rodziny. Matka Bena znalazła się w bardzo trudnej sytuacji – czuła, że rodzina obwinia ją za urodzenie takiego dziecka. Musi wybierać pomiędzy opieką nad nim, a spokojnym dzieciństwem pozostałych dzieci. Zajmuje się synem, jednak popełnia błędy w jego wychowaniu. Traci pozostałe dzieci, które po podrośnięciu wybierają mieszkanie z krewnymi.
Między klubowiczkami wywiązała się długa dyskusja, czy Hariet postąpiła słusznie czy nie. Część klubowiczek uznała, że Hariet słusznie postąpiła, zabierając wbrew całej rodzinie syna z zakładu opiekuńczego, który okazał się umieralnią. Hariet jest bohaterem tragicznym, cokolwiek zrobi, będzie źle – stwierdziła jedna z pań. Klubowiczki poruszyły też problem braku odpowiedzialności głównych bohaterów, realizujących swoje marzenie o licznej rodzinie, wielkim domu, kosztem krewnych, którzy muszą ich wspierać finansowo i pomagać w zajmowaniu się dziećmi. Panie zauważyły też, że Hariet nie ma oparcia w mężu. Bohaterowie nie uzyskali też żadnej fachowej pomocy ze strony lekarzy.. Wszystkie panie stwierdziły, że Hariet w pewnym monecie zrzuciła odpowiedzialność za syna na członków gangu motocyklowego, którzy jako jedyni chłopca zaakceptowali.
Powieść wstrząsnęła klubowiczkami To bardzo przygnębiająca książka- mówiły. Nie wiemy jak same byśmy postąpiły na miejscu matki Bena. Ta powieść daje do myślenia, a ze względu na jej treść nie da się o niej zapomnieć.


W grudniu w klubie DKK dla dorosłych w Osiecznicy rozmawialiśmy o książce S. A. Allen „Królowa słodyczy”.
Jest to sympatyczna, doprawiona szczyptą magii, opowieść z życia mieszkańców pewnego miasteczka. Josey nie mogłaby zostać miss, stroni od ludzi i ma słabość do słodyczy, które ukrywa w szafie. A tak bardzo chciałaby podobać się Adamowi – listonoszowi. Nieoczekiwanie wprowadza się do niej (a raczej od jej ... szafy) Della kelnerka mająca problemy z partnerem. Także Chloe przeżywa trudne chwile po zdradzie Juliana. Wszystkie trzy łączy zaskakująca tajemnica, mająca swe źródło w dawnej przeszłości.
To lekka, pełna słodyczy (dosłownie) historia o tym, jak ważna jest pewność siebie i ile może zdziałać prawdziwa miłość. Podczas pisania autorka próbowała wszystkich ulubionych słodyczy Josey i utyła 9 kilogramów.
Książka podobała się klubowiczom, była takim odprężeniem przed „trudami” przygotowania Świąt Bożego Narodzenia.


Moderator DKK w Osiecznicy
Barbara Przeździęk

 

 

W grudniu w klubie DKK dyskutowaliśmy o książce J. Krzyżanek – „Cecylka Knedelek i poletko truskawek”. Dzieci w Knedelkowie świetnie się bawią bez telewizora i komputera. Mają głowy pełne pomysłów. Wannę zamieniają w okręt, który płynie po morzu, strych w królestwie okrutnej księżniczki, krzesła w pojazdy z krainy duchów. Stary karton w domek Baby Jagi, korytarz w sklep z Zabawkami, bibliotekę w księgarnię, pokój w pracownię krawiecką, a kuchnię w słodką krainę. Dzieciom bardzo podobały się przygody Cecylki i gąski Walerii a przede wszystkim przepisy i zdjęcia różnych słodkości zawarte w książce.
Moderator DKK w Osiecznicy
Barbara Przeździęk

 
W październiku w Klubie dyskutowaliśmy o książce C. Funke „Dzikie Kury”. Książka opowiada o bandzie dziewcząt, które nazwały się Dzikimi Kurami i jako znak grupy zawiesiły sobie na szyjach kurze piórka. Zazwyczaj dziewczęta odgrywały się na wrogach, czyli chłopcach z bandy Pigmejów, a głównym wątkiem był spór dwóch grup, który zaczął się od wypuszczenia kur babci Szprotki. Ta zabawna książka podobała się dzieciom, bo akcja opowieści jest dynamiczna i wesoła jak jej bohaterki. Podczas spotkania dzieliliśmy się też wrażeniami ze spotkania z pisarzem P. Beręsewiczem. Dzieci były nim zachwycone, a jego książki są często wypożyczane z biblioteki.

Moderator DKK w Osiecznicy
Barbara Przeździęk

  

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.