30 listopada spotkaliśmy się ponownie. Tym razem naszą wizytę biblioteczną rozpoczęliśmy od zabawy mającej na celu przybliżyć nam pojęcie dyskusji (czym jest, jakie musi spełniać wymagania, aby nią była). Z rozsypanki słownej przygotowanej przez Panie od języka polskiego: Izabelę Czajkę i Wiolettę Suchan układaliśmy jej zasady. Oto one:
- Nie przerywaj czyjejś wypowiedzi, słuchaj jej uważnie, staraj się ją zrozumieć.
- Nie wyrywaj się, zgłoś gestem chęć wzięcia udziału w dyskusji.
- Dąż w dyskusji do zgody, bądź uprzejmy.
- Nie wyrywaj się, zgłoś gestem chęć wzięcia udziału w dyskusji.
- Nie lekceważ stanowiska innego niż twoje, nie zaostrzaj różnicy zdań.
- Wypowiadaj się starannie i wyraziście, mów krótko – tylko to, co najważniejsze.
Potem przyszła kolej na zaprezentowanie przez uczestników spotkania swoich ulubionych lektur. Emil przybliżył nam książkę K. Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy”, Wiktoria zaś wprowadziła nas w świat czarodziejów z Anyżowej Warowni i przygód jego głównej bohaterki – Igemy. Ania natomiast opowiedziała o cyklu powieści dla młodzieży L. Brooke - Heartland. Fascynującej serii książek o schronisku dla koni
w Wirginii, w którym leczy się źle traktowane zwierzęta. Terapii poddawani są również ludzie obcujący z końmi. Leczą dzięki temu blizny z przeszłości, znajdując ukojenie i siłę do pokonywania życiowych przeciwności a to za sprawą pracy i przebywania w tym uroczym miejscu. Ewidentnym tego przykładem jest nastoletnia Amy, która musi nie tylko poradzić sobie ze śmiercią mamy, ale również zaopiekować się schroniskiem.
Na spotkaniu po raz pierwszy wspólnie czytaliśmy książkę. Była nią interaktywna lektura autorstwa Elizy Piotrowskiej „Franek, Hela, Bobas i koń trojański”, przy której dobrze się bawiliśmy, gdyż aby ją przeczytać, nie wystarczy posiadać umiejętności czytania. Trzeba też czasami pomyśleć, w jaki sposób przejść do następnej strony. Książka jest inna niż poznane przez nas dotychczas - uczy, bawi, a jednocześnie sprawia wiele radości i angażuje wszystkich uczestników wspólnej lektury. Na pewno godna polecenia na długie zimowe wieczory dla całej rodziny. Krótko o tej dziwnej i ciekawej książce:
…Franek, Hela i Bobas to bohaterowie naszej niezwykłej książki. Dlaczego niezwykłej? Bo kolejność stron nie jest w niej aż taka ważna. Bo, aby właściwie odczytać historię, trzeba przejść labirynt i skakać ze strony na stronę, rozszyfrować obrazy w pracowni Mistrza Brud Asa, pokonać piekielną machinę Doktora Potwora, zaprzyjaźnić się z Pożeraczami Liter, dwugłową perliczką i Parysem, który wcale nie miał łatwego charakteru. Przygody naszych bohaterów są równie niezwykłe jak cała książka. Zapraszamy do lektury!

M. Pawłowska

    1273 1274 1275 1276 1277

Uśmiech bywa aktem męstwa, smutek to słabość i postawa zbyt wygodna. Być radosnym i dobrym, kiedy świat jest smutny i zły, to dopiero odwaga.
(Małgorzata Musierowicz – Opium w rosole)

Pierwsze spotkanie w nowym roku, chociaż za oknem siarczysty mróz, przebiegało
w ciepłej i sympatycznej atmosferze. Zaczęliśmy od miłej informacji - recenzja Filipa ukazała się na stronie Instytutu Książki w Krakowie i brała udział w comiesięcznym konkursie. Jest nam z tego powodu bardzo przyjemnie, a koledze życzymy dalszych sukcesów i, oczywiście, nagrody. Mamy nadzieję, że następnym razem szczęście mu dopisze i zostanie wyróżniony. Dowiedzieliśmy się także o inicjatywie Republika Książki tj. koalicji na rzecz rozwoju czytelnictwa i bibliotek (zainteresowanym polecamy stronę http://www.republikaksiazki.pl/manifest o idei przedsięwzięcia i manifeście koalicji).
Tego dnia skupiliśmy się na lekturze Małgorzaty Musierowicz „Kwiat kalafiora” i gościliśmy
u rodziny Borejków w Poznaniu na Jeżycach. Borejkowie to skromna wielodzietna rodzina składająca się z czterech córek, mamy – drobnej z postury a jakże silnej kobiety, zajmującej się prowadzeniem domu i wychowaniem dziewczynek. Głową rodziny jest Ignacy Borejko - filolog klasyczny i bibliotekoznawca – człowiek roztargniony, marzyciel, sympatyczny rozmówca potrafiący zjednać sobie największego wroga, a przede wszystkim kochający swoje córki i żonę. W tej rodzinie dobra intelektualne i kulturalne są ponad materialnymi. Borejkowie borykają się z trudnościami finansowymi, nie zawsze mogą pozwolić sobie na smakołyki i nowe ubrania. Za to mają bzika na punkcie kupowania książek. Każdy, kto przekroczy próg ich mieszkania, jest tu mile widziany, dlatego też dom na co dzień jest pełen gwaru i chętnie odwiedzany. Panuje w nim ciepła rodzinna atmosfera, a to za sprawą domowników, których cechuje życzliwość, pogodne usposobienie i poczucie humoru wobec siebie i innych. W tej sytuacji niesnaski nie prowadzą do awantur, ale zostają zażegnane na poziomie niegroźnej sprzeczki, prowadzonej w sposób rozsądny i kulturalny.
Gabrysia to główna bohaterka powieści. Według jednego z kolegów ma naturę kalafiora. Podobnie jak on pozbawiona jest wdzięku i romantyzmu, ale jest kwiatem zawierającym nieprawdopodobne ilości soli mineralnych i witamin, dlatego też życie bez niego jest praktycznie niemożliwe. To wcielona proza życia, jak określił ją Pyziak. Dzięki bohaterce poznaliśmy młodzież lat 70-tych XX wieku, ich życie codzienne, zainteresowania, problemy
i troski. Dowiedzieliśmy się, że nasza nastolatka w życiu kieruje się wartościami zaczerpniętymi z traktatu Arystotelesa „O cnotach i wadach”. Z zamiłowania do tej lektury zrodził się pomysł powstania Dyskusyjnej Grupy - Eksperymentalny Sygnał Dobra. Od tej chwili sygnał dobra przejawia się w codziennych sytuacjach młodych ludzi, lecz w jaki sposób? Na to pytanie można uzyskać odpowiedź sięgając po książkę. Serdecznie do tego zachęcamy. Dzięki lekturze mogliśmy porozmawiać na temat modelu i stylu życia współczesnej rodziny, nastolatków. Zastanawialiśmy się, czy odbiega on od przedstawionego w książce. Dyskutowaliśmy na temat tego, co chcielibyśmy zmienić w naszej rzeczywistości
i czy wartości proponowane przez M. Musierowicz są nadal aktualne? Jakie mamy priorytety? Czy podobnie jak u Gabrysi będzie to: rodzina, uczciwość i dobroć?
Przypieczętowaniem spotkania był quiz „Kwiat kalafiora” i słodki poczęstunek.

1239 1240 

„Śmiech to najlepsze lekarstwo na zmartwienie”
(K. Zychla „Dziewczynka tańcząca z wiatrem”)


Kolejne, tym razem wiosenne spotkanie DKK, poświęcone było opowiadaniu Katarzyny Zychli „Dziewczynka tańcząca z wiatrem”. Jest to utwór w którym porusza się problem niepełnosprawności wśród nastolatków, przyczyn jej zaistnienia, a także radzenia sobie z nią na co dzień. Ukazana została w nim postawa głównej bohaterki – Aleksandry: przechodzenie od bierności i wycofania się z życia po dojrzewanie do pogodzenia się
z niepełnosprawnością wynikłą z niefortunnego wypadku. Dzięki temu dziewczynka ma możliwość spojrzenia na siebie i innych, przyjrzenia się temu, co ją otacza dokładniej. Zrozumieniu, co tak naprawdę liczy się w życiu każdego człowieka, jakie powinny być jego priorytety. W opowiadaniu odnajdziemy wiele symboli odnoszących się do tych priorytetów, np. wiatr, łódź, jezioro, kwiaty, historia motyla. Co się za nimi kryje? Na to pytanie będą mogli odpowiedzieć sobie Czytelnicy, którzy sięgną po książkę. Do czego serdecznie zachęcam.
Utwór ten posłużył nam do stworzenia wielu zabaw mających na celu wczucie się w rolę takiej osoby, jak m. in. Ewa. Polegały one na odgadywaniu, jakie to zwierzę, rysowaniu wiosny, odnajdywaniu drogi do celu. Sporządzaliśmy również przepis na śmiech – najlepsze lekarstwo na zmartwienia z uwzględnieniem jego składu i dawkowania. Wyrażaliśmy za pomocą rysunków odnoszących się do świata roślin i zwierząt emocje przeżywane przez Aleksandrę.
Mieliśmy możliwość obejrzenia wystawy w Galerii Kolebka pt „Dyskusyjny Klub Książki przy Oddziale dla Dzieci MBP w Żarach: 23.02.2010 -23.02.2011”.
Dowiedzieliśmy się, że 6 -12 marca 2011 r. był Tygodniem E- książki, która w tym roku obchodziła swoje 40 urodziny.
Nie obeszło się bez słodkiego poczęstunku i drobnych gadżetów za aktywność w zajęciach.

   

 1257 1258 1259 1260

Zdjęcia z wystawy w Galerii Kolebka pt „Dyskusyjny Klub Książki przy Oddziale dla Dzieci MBP w Żarach: 23.02.2010 -23.02.2011”.. Wystawa była zorganizowana aby przybliżyć nasza działalność czytelnikom i podsumować naszą roczną działalność. 23 lutego obchodziliśmy swoje pierwsze urodziny.

 

   1261 1262 1263 1264

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.