Dnia 25 kwietnia 2008r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Przewozie odbyło się pierwsze spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki – wspólnego projektu Instytutu Książki i Bibliotek Wojewódzkich adresowany przede wszystkim do czytelników korzystających z bibliotek publicznych. Celem Klubu jest stworzenie miejsca, w którym można rozmawiać o wspólnie czytanych książkach oraz ożywienie środowisk skupionych wokół biblioteki. Na spotkanie przybyło 6 osób, które lubią czytać i rozmawiać o książkach. W miłej atmosferze przy kawie, herbacie i ciasteczkach uczestnicy poznali się nawzajem, opowiedzieli, jakimi są czytelnikami i czego szukają w lekturze.
Pierwszą omawianą książką była „Zła dziewczyna” Beaty Ostrowickiej. Bohaterką książki jest osiemnastoletnia Marcyśka, która od kilku lat uczy się w Krakowie, marzy o studiach i nie chce wracać do rodzinnej miejscowości. Nieoczekiwany spadek daje jej szansę na nowe, lepsze życie, ale też staje się przyczyną konfliktu z najbliższymi. Czy „zła” Marcyśka pozwoli kierować swoim życiem rodzinie i zrezygnuje z własnych planów, czy zdecyduje się na wybór trudniejszej, ale własnej drogi życiowej? Powieść Ostrowickiej to książka o dokonywaniu trudnych wyborów, odpowiedzialności, a także o miłości, która nie zawsze jest tą wymarzoną. Lektura bardzo się podobała wszystkim uczestnikom. Uznali, że pokazuje problemy młodych ludzi. Problemy, które dotyczą wielu z nas.

8 maja odbyło się drugie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Gminnej Bibliotece Publicznej w Przewozie. Na spotkanie przybyło 6 uczestniczek i rozmawiano na temat książki pt. „Kobieta ze śniegu” autorka Leena Lehtolainen. Książka opowiada o ośrodku terapeutycznym dla kobiet. Właścicielka, Elina, to znana radykalna feministka i psycholog, która prowadzi w pałacyku kursy „samoobrony psychicznej” dla kobiet. Mężczyźni nie mają tu prawa wstępu. W pewien zimowy dzień ciotka Eliny zgłasza jej zaginięcie… Wśród podejrzanych są nie tylko kobiety, które w dworku znalazły schronienie – od matki wielodzietnej rodziny ortodoksyjnych protestantów po tancerkę erotyczną z Helsinek, – ale również ekscentryczny poeta, który wyraźnie coś ukrywa. Śledztwo prowadzone przez Marię Kallio dodatkowo komplikuje fakt, że aresztowany przez nią psychopata ucieka z wiezienia, grożąc jej zemstą. Wszystkie uczestniczki uznały, że książka jest ciekawa i wciągająca. Bardzo dobrze się ją czyta.

25 czerwca odbyło się kolejne spotkanie członków klubu DKK. W spotkaniu uczestniczyło 6 klubowiczek. Omawiana była książka pt. „Długa droga w dół” Nicka Hornby. Książka mówi o czwórce ludzi, którzy spotykają się w sylwestrową noc na dachu wieżowca Domu Skoczka, najbardziej popularnego wśród samobójców miejsca w Londynie północnym. Czworo obcych sobie ludzi odkryje, że skończenie z samym sobą nie jest wcale aktem tak osobistym i prywatnym, jak wcześniej sądzili. Martin Sharp to popularny prezenter telewizji śniadaniowej, który miał wszystko – dzieci, żonę, karierę – i wszystko stracił, wikłając się w bezmyślny romans z piętnastolatką.
Maureen ma dziewiętnastoletniego syna-roślinę, niewiele pieniędzy i od 19 lat nie była na wakacjach.
Jess to zbuntowana osiemnastolatka, której unika chłopak, a rodzice nie rozumieją.
I jeszcze JJ – niespełniony muzyk ze Stanów Zjednoczonych, który pracuje w Londynie jako dostawca pizzy. Czworo nieznanych sobie ludzi, przekonanych o swej absolutnej samotności i zdecydowanych na śmierć, na dachu wieżowca zaczyna dzielić się pizzą i… swoimi problemami. Zamiast skakać, zakładają grupę wsparcia i starają się połatać swoje zmarnowane życia, nie wykluczając, że jednak być może popełnią samobójstwo.
Klubowiczki jednogłośnie zdecydowały, że książka jest ciekawa i wciągająca, są opisane barwne postacie oraz rewelacyjny i oryginalny temat.

23 lipca odbyło się 4 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Na spotkanie przybyło 5 uczestniczek aby porozmawiać o książce Doris Lessing „Lato przed zmierzchem”. Książka mówi o Kate Brown to kobiecie po czterdziestce, żonie i matce czworga dorosłych już dzieci, dla których gotowa była do największych poświęceń. Niespodziewanie dla siebie samej podejmuje pracę jako tłumaczka konferencyjna. Ma szansę sprawdzić swoje zdolności organizacyjne na polu zawodowym, podróżuje po świecie, odnajduje się w całkowicie odmiennej rzeczywistości. Czy w takim razie Kate może mówić o pełnej satysfakcji? Książka bardzo się podobała. Uczestniczki uznały, że została napisana prostym językiem - idealnym, gdy się chce opowiedzieć o samotności, upływającym czasie i ludzkim targowisku próżności.

19 sierpnia odbyło się 5 spotkanie klubowiczek z Przewozu. Podczas tego spotkania omawiana była książka pt. „Dla mnie to samo” Agnieszki Drotkiewicz. Czytelniczki podzielają zdanie Jerzego Jarzębskiego, że „w prozie Agnieszki Drotkiewicz ludzie ciągną ku sobie, ale też manipulują innymi, ranią się bardzo boleśnie i cierpią, nie dorastając do swych marzeń. Tę bolesność międzyludzkich relacji autorka przedstawia z namacalną nieledwie ostrością i godnym uwagi stylistycznym kunsztem. Naprawdę warto tę książkę przeczytać!."
We wrześniu odbyło się spotkanie podczas, którego czytelniczki rozmawiały na temat książki „Dziesięć minut od centrum” Izabeli Sowy.
Bohaterowie Sowy pochodzą z "sypialnianych " osiedli położonych o dziesięć minut od centrum Krakowa - zwyczajni ludzie, starzy i młodzi, stęsknieni do innego lepszego życia, chciwi władzy, kariery, pieniędzy albo po prostu spragnieni ciszy i świętego spokoju - różni. Przeżywają swoje małe, bolesne dramaty, ale też chwile triumfu - po prostu żyją. Książka przypadła czytelniczkom do gustu.

W październiku uczestniczki spotkań czytały książkę „Coraz mniej milczenia” Marty Fox.
Książka powstała w oparciu o cztery autentyczne historie, w których opowiada przeżycia dorosłych ludzi, niemogących zapomnieć o swoim dzieciństwie. Nie mogą zapomnieć nie, dlatego, że było ono pełne radości, ciepła i zrozumienia, lecz zupełnie odwrotnie - KTOŚ napiętnował je przemocą, strachem i zamienił w koszmar. Ten ktoś (rodzice, opiekunowie) zrobił to w imię tzw. miłości oraz dobrego wychowania i żądał dodatkowo okazywania sobie szacunku. W książce nie ma jednak przykładów z marginesu społecznego, wręcz odwrotnie, są to tak zwane porządne rodziny, gdzie wykształceni rodzice dbają o dom i podstawowe potrzeby dzieci (ubierają, żywią, kształcą), a swoje wychowanie nazywają jedynie surowym.
Autorka pokazuje dzieciństwo, w którym rodzice (albo inni dorośli opiekunowie) gotują dzieciom koszmarny los, czyniąc te koszmary z premedytacją, w imię tzw. miłości i konieczności wychowywania dziecka na porządnego człowieka,
w którym rodzice w imię tzw. miłości biją, katują, poniżają, zniewalają i robią wszystko, by dziecko wyrządzone mu okrucieństwa poczytywało za dobrodziejstwo,
Książka Marty Fox pt. "Coraz mniej milczenia" to historie czterech osób, historie ich dzieciństwa, które nie było takie jak być powinno. Ludzie ci, po wielu latach milczenia i cierpienia w ukryciu, zdecydowali się na to, aby opowiedzieć swoje dramatyczne historie. Obecnie temat przemocy wobec dziecka, wykorzystywania seksualnego, poniżania czy maltretowania jest nagłaśniany przez media. Powoli to, co dzieje się w czterech ścianach domu, przestaje być tylko tajemnicą rodzinną.
Czytelniczki jednogłośnie stwierdziły, że książka jest bardzo smutna, ale warto ją przeczytać, gdyż daje bardzo wiele do myślenia.

Podczas listopadowego spotkania, DKK w Przewozie omawiałyśmy książkę pt. „Stateczna i postrzelona” Moniki Szwaji. Jak na tytuł przystało, bohaterki są dwie. Ta "stateczna" jest kustoszką w muzeum i nie widzi dalszych perspektyw rozwoju. Jej "postrzelona" przyjaciółka żyje u boku biznesmena jak królowa - do czasu, gdy okazuje się, że ów "biznes" to zwykła gangsterka i luksusowy mężczyzna idzie siedzieć. Obie, by nie oszaleć, trafiają do malowniczej "Rotmistrzówki", podupadającego ośrodka jeździeckiego, który postanawiają przekształcić w ekskluzywne miejsce wczasów. Że nie mają o tym pojęcia? Ale od czego wrodzony wdzięk i inteligencja? Książka bardzo podobała się wszystkim uczestniczkom spotkania. Stwierdziły, że jest ona z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych, bardzo ciepła i optymistyczna. Relaksująca i zabawna lektura.

W grudniu omawiana była książka „Piąte dziecko” utrzymana w stylistyce grozy historia rodziny, której sielankowe szczęście zostaje zburzone przez przyjście na świat odmieńca Bena. Fabuła jak z horroru staje się dla wybitnej brytyjskiej pisarki pretekstem do głębokich refleksji nad miłością macierzyńską, granicami ludzkiej wolności, współczuciem dla "innych". Niewielka objętościowo powieść posiada magnetyczną siłę i, mimo dojmującej atmosfery sennego koszmaru, natarczywie domaga się, by czytać ją więcej niż raz.

 

Joanna Jaworska
moderator DKK w Przewozie

  

 1222 1223 1224

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.