Biblioteka Publiczna w Siedlisku

IMG 2551Spotkanie DKK w Bibliotece Publicznej w Siedlisku odbyło się dnia 26 września br.
Omawialiśmy kolejną książkę brytyjskiej noblistki Doris Lessing pt.” Podróż Bena”. Kilka lat wcześniej czytaliśmy w klubie pierwszą część o Benie, czyli „Piąte dziecko”, a teraz o jego kolejnych przygodach z życiem, naznaczonym piętnem „dziwaka”, „innego”, „złego’, „dziwoląga”, „olbrzyma”, „rudzielca” itp.

Poznajemy go w chwili załatwiania w urzędzie swojego dowodu tożsamości, ale bez świadectwa urodzenia nikt mu nie chce wydać żadnego dokumentu tożsamości, nie mówiąc o paszporcie, który później miał dopiero sfałszowany, bo nawet nie potrafił u matki wyprosić „kawałka” swojego życia. Bał się swojej rodziny, zwłaszcza brata Pawła, ale matkę zawsze poważał i jej się nie bał, nawet o ojcu myślał niechętnie. Ben - taki dziwoląg, ale starsza pani wprowadziła go do swojego mieszkania w bloku, umyła, karmiła, wspólnie z sąsiadami jakoś współżyli nie robiąc sobie krzywdy.  Dopiero po śmierci pani Biggs wdał się w złe towarzystwo: alfons Jonstona, panienka Rita, Richardo-przewodnik po Francji, potem reżyser Aleks, Alfredo i Teresa w Brazylii, którzy coś od niego ciągle oczekiwali. Autorka bardzo ciekawie opisuje wewnętrzne „życie” Bena, jego myśli, uczucia dokładnie odzwierciedlają charakter Bena i jemu podobnych „innych” od nas ludzi. Niektórzy nawet nazywają ich „małpami”, na których należy przeprowadzać badania, aby „odkryć” ich siłę,

Sprawozdanie ze spotkania DKK w Siedlisku 29.08

 

IMG 251429 sierpnia spotkaliśmy się po raz kolejny, aby omówić świetną książkę pani Hanny Kowalewskiej pt.: „Inna wersja życia”.
Jest to następna powieść o Matyldzie i Zawrociu, które zostawiła jej w spadku mało znana babka. Matylda ma w zwyczaju opowiadać babce o przeżyciach dnia lub ważniejszych zdarzeniach. Poznajemy trochę lepiej jej rodzinę, jej nieciekawe życie z ojczymem, który bił ją gdy bliżej podeszła do przyrodniej siostry Pauliny. Cierpi że nie może pobawić się z niemowlęciem, że nie ma jej na wspólnych zdjęciach, gdzie ona jest? Dlaczego wspomina obcą dziewczynkę, ciągle myśli o dziewczynce z fotografii otrzymanej od sąsiadki Mieci. Sama zastanawia się dlaczego nie może utrzymać dłuższych znajomości z mężczyznami, zawsze od niej odchodzili, nie ma też przyjaciółki. W pracy sama zawiść, zazdrość o wszystko i wszystkich. Wyprawa w przeszłość dla Matyldy to trudne przeżycie, musi prosić o pomoc różnych znajomych, chciałaby otrzymać odpowiedź od matki, ale nie potrafią się „dogadać”. „Przegapione miłości”, „nie umiem kochać”, klan Malinowskich”, Jasiek i dziwna –niespełniona miłość - to niektóre hasła z tej książki.

Warto ją przeczytać, bo pokazuje jak nie można dogadać się w bliskiej rodzinie, relacje: matka - córka - siostra - ojczym - przyjaciel - praca. Czyli zawsze należy ROZMAWIAĆ, a nie tylko pytać, ganić, radzić. Polecamy!!

 

Regina Wygiera

Sprawozdanie ze spotkania klubu DKK w Bibliotece w Siedlisku w dniu 4 lipca br.

 

IMG 2505Zadaną lekturą była pozycja Anny Ficner - Ogonowskiej „Alibi na szczęście”. Wszystkie uczestniczki spotkania wyrażały zachwyt dla autorki za piękną, ciepłą, pełną miłości powieść. Napisana kwiecistym językiem, pełna cytatów z szekspirowskiego dramatu „Romeo i Julia”- to odnosi się do głównej bohaterki Hani, a na przeciwwagę autorka dodała nam Dominikę - z jej super „domówieniami”, „skrótowym myśleniem i jeszcze krótszą wymową”.
Bohaterki są tak różne, jak noc i dzień. Jedna (Hania) jest zamkniętą w sobie po tragicznych przeżyciach nauczycielką  języka polskiego w liceum, a druga (Dominika) - dentystką, pełną życia kobietką, czerpiącą z niego wszystko garściami, ale z otwartym sercem na każde nieszczęście.

Tytuł nam sugeruje, że może to jest jakiś kryminał, ale to najprawdziwszy romans, choć to trochę na wyrost powiedziane, bo Mikołaj dopiero stara się „rozkochać” w sobie Hanię, a ona nie umie przecież zaufać mężczyźnie, a co dopiero pokochać drugiego Mikołaja wielką miłością?!

Polecamy wszystkim czytelniczkom lekturę powieści „Alibi” oraz dalsze jej części, które już „musiałyśmy” przeczytać!

 

Regina Wygiera

Sprawozdanie ze spotkania klubowiczek z Biblioteki Publicznej w Siedlisku w dniu 30 maja 2014 r.

 

IMG 2498Omawiałyśmy książkę Barbary Rybałtowskiej pt.: „Barbara Brylska w najtrudniejszej roli”. Stwierdzenie ze spotkania: świetna książka, chyba najlepsza jak dotąd lektura, rewelacja, dobrze się czyta, bo bardzo znana osoba - aktorka, wiele ról i to znanych z literatury, itp.
Czytałyśmy z zapartym tchem, cierpiałyśmy z nią nad złym losem żony, po kolejnych awanturach męża - playboya, kobieciarza. Zazdrościłyśmy jej powodzenia u mężczyzn, zdaje się, że Brylska łatwo zakochiwała się, chociaż zawsze miała z tego powodu wyrzuty sumienia, inaczej niż jej mąż.
Autorka jest też bliska przyjaciółką naszej bohaterki, dlatego tak sugestywnie oddawała jej cierpienie po stracie córki. Podziwiałyśmy jej siłę w cierpieniu, opanowanie, pogodzenie się z losem. Rozstania i powroty do męża, upragniony syn, kłopoty z wychowaniem i ogólnie z życiem małżeńskim.
Poznałyśmy też realia w świecie aktorów czy showbisnesu, jaka jest między nimi konkurencja, zawiść, brak pomocy od kolegów, raczej podstawianie nogi!?
Ciekawa lektura dla każdego.

Polecamy!

 

Regina Wygiera

księcyc na dMaria Nurowska „Księżyc nad Zakopanem"- to dla nas pamiętnik, wspomnienia znanej pisarki polskiej. Zawarła w niej tęsknotę za domem rodzinnym, który jej rodzice zostawili na wschodzie Polski, a ona sama zapamiętała ze „swojej" tułaczki po Polsce- tylko leśniczówki ukryte na obrzeżach mazurskich wiosek, w których pracował jej ojciec.
Dorosła Maria dąży do budowy swojego domu, ale swoje „domy" rodzinne ciągle coś psuje, ciągle ma je w remoncie. Jest wciąż w podróży po kraju i Niemczech, gdzie jej powieści są jakby lepiej odbierane i bardziej doceniane niż w ojczyźnie. Ma o to trochę pretensji do rodaków. Pisze dużo o wojnie, o pogromach żydowskich, o życiu w obozach zagłady i miłości wojennej, o zdrajcach ojczyzny, jeździ po świecie i zbiera materiały, a rodzina ciągle na boku, pozostawiona sama sobie.
Poznajemy w tej jednej książce jej kolejne tytuły, o których wspomina , jak je pisała, czy miała kłopoty z wydawcami itp. Budowa domu w górach przerosła jej siły, nie zamieszkała w nim na stałe, tylko na chwilę z przyjaciółmi, na wakacyjny odpoczynek.
Autorka opisała swoje zmagania z życiem jako takim, dodając do tego budowanie prawdziwego domu, zadanie jak wiadomo bardzo ciężkie i pracochłonne, nie każdemu się udaje, mimo to każdy próbuje nie bacząc na koszty, a nawet na efekt końcowy. Polecamy do życiowych przemyśleń.
Regina Wygiera

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.