Biblioteka Publiczna w Siedlisku

1216W dniu 24 maja na spotkanie w naszej bibliotece zjawiło się 6 pań, a omawialiśmy dobrą pozycje Denisa Lehane „Mila księżycowego światła”. Książka na początku jest trochę przydługa, no ale autor musi nas wprowadzić jakoś we właściwy moment powieści. Fabuła bardzo „amerykańska”, dużo złych ludzi, dużo pościgów samochodowych oraz nieprzewidzianych zwrotów akcji.
Bohaterów poznajemy przy pracy nad inną sprawą , ale wkrótce przenosimy się wstecz, o kilkanaście lat aby poznać małą dziewczynkę Amandę i jej ciotkę, która prosi detektywów o odnalezienie właśnie małej Amandy, a teraz po latach znowu zniknęła. Podejrzewa się, że sama mając już 17 lat uciekła od „złej” matki i mogła wpakować się w jakieś tarapaty. Beatrice-ciotka, szalona artystka-rzeźbiarka, która opiekowała się małą Amandą, boi się o młodą kobietę jaką stała się już Amanda. Boi się wpływu otoczenia w jakim wychowywała się Amanda, ale jak się dowiadujemy Amanda uczy si ę doskonale, ma szansę na dobry uniwersytet, jest we wszystkim dobra, tylko nie ma dobrych przyjaciół. Obraca się w nieciekawym towarzystwie, giną ludzie nie wiadomo czy to z winy Amandy, czy jej przyjaciół narkomanów czy zwykły przypadek? Ocieramy się o mafię z Rosji, o porwania i sprzedaż niemowląt
z różnych stron USA, strzelaninach bez strachu konsekwencji. I jak to bywa w Stanach ktoś musi się ukrywać, jak żona detektywa, aby nie narażać akcji na powodzenie.
Książka ogólnie nam się podobała, dobry kryminał, wartka akcja i dobre zakończenie, choć dla wszystkich zaskakujące!
Regina Wygiera
1215Sprawozdanie ze spotkania Klubu DKK w Siedlisku w kwietniu 2013 r.
Spotkanie odbyło się w dniu 12 kwietnia , a omawialiśmy książkę Edyty Czepiel pt.” Jasne, błękitne okna”. Żadna z klubowiczek nie oglądała filmu nakręconego na podstawie tej książki, więc miałyśmy o czym dyskutować i myśleć o bohaterkach. Sygita i Beata spotkały się jako małe dziewczynki , pochodziły z różnych „ domów”, polubiły swoją odmienność, miały wspólne cechy: lubiły oranżadę i to tylko czerwoną! Mieszkały na prowincji, opiekowały się zwierzętami, jedna grała na wiolonczeli na imprezach lokalnych, druga uczyła się bardzo dobrze w szkole.
Becia została wzięta aktorką jednego serialu, a Sygita żoną wspólnego kolegi i matką Marysi. Becia zazdrości Sygicie macierzyństwa, niby nie chce być matką i jakby chciała, sama nie może zdecydować, ale gdy rodzi nieżywe dziecko, jest w rozpaczy, obwinia lekarza, męża i wszystkich dookoła. Prawie kradnie dziecko, aby udowodnić Sygicie, że potrafi być dobrą matką, być może także dla osieroconej Marysi. Sygita cierpi męki, jest chora na raka, Becia robi wszystko, aby ulżyć chorej przyjaciółce, nawet pozuje nago do jakichś czasopism dla kasy na leki, zaniedbuje męża, opiekuje się Sygitą. Odwiedza stare kąty z dzieciństwa, jednak mimo swej hardości i przebojowości w świecie show biznesu, jest bardzo sentymentalna.
Ciężko nam się czytało, przeplatały się światy: realny i przeszły. Ciągle wspominały nasze bohaterki jakiś fragment swojej przeszłości, dopasowywały do rzeczywistości, a nam było odnaleźć się w tym wszystkim. Śmierć Sygity przygnębiła nas, ale bardzo nas wzruszyła piękna przyjaźń tych dwóch kobiet. W naszych czasach szukać ze świecą takich pięknych charakterów, no chyba, że ktoś ma to na co dzień, ale na pewno nie jest to zbyt częste! A szkoda!
Regina Wygiera
1214Marcowe spotkanie z klubowiczkami DKK w Siedlisku odbyło si e 1 marca, na którym omawialiśmy, a właściwie próbowałyśmy dyskutować na temat książki Janusza Leona Wiśniewskiego „Ukrwienie”. Właściwie jest to zbiór opowiadań, albo „nie wiadomo co”, gdyż wszystkim czytelniczkom nie bardzo podobała się ta książka. Ogólna opinia: zbiór wiadomości, które są dostępne w pismach kobiecych i różnych czasopismach, nie zawsze chętnie czytanych przez kobiety. My nie chcemy, żeby nas uświadamiano ilu jest wśród nas „pokręconych” ludzi, życiowo niezaradnych czy trochę „zboczonych”. Wolimy czytać o radości, szczęściu w rodzinach czy pojedynczych ludzi. Zdecydowanie nie będziemy więcej wybierać książek pana Wiśniewskiego.

Regina Wygiera
1213Spotkanie Klubu DKK w Siedlisku w lutym 2013 r.
Na spotkaniu omawialiśmy pozycję Paulo Coelho „Weronika postanawia umrzeć”, która nie wszystkim uczestniczkom przypadła do gustu. Ciężko jest czytać o młodej osobie, która chce świadomie popełnić samobójstwo, bo nie ma żadnego pomysłu na życie. Sama Weronika wymienia przyczyny swojej decyzji: żyła zbyt monotonnie(praca w bibliotece nie jest ekscytująca dla młodej osoby!?), boi się starości- tu przykład swojej matki- rozwód, nie była kochana, ciężka praca, a ona tak nie chce skończyć. Poza tym przygnębia ją sytuacja na świecie- wojny, terror, dużo biedy wokół itp. Zdziwiło nas także umiejscowienie dużego szpitala psychiatrycznego w środku stolicy niedużego państwa jakim jest Słowenia. Autor w swoich książkach często zmienia miejsce akcji, nigdy w swojej odległej Brazylii. Dyskusja trwała w najlepsze o znanych metodach medycznych, o szczęściu samobójców, że ktoś na czas zdąży ich odratować, choć nie każdy jest później wdzięczny za drugą szansę, itp. Przekrój ciekawych osobowości w powieści czyni ją bardziej zajmującą. Niektórzy przyznali, że musieli zajrzeć na koniec, aby dowiedzieć się :czy udało się Weronice czy nie?.
Zakończenie powieści bardzo zaskoczyło nas wszystkich, nikt nie przewidział takiego końca. A może to i lepiej? Bo nic nie jest pewne na tym świecie!
Zachęcamy do lektury nie tylko tej książki Paulo Coelho!
Regina Wygiera

Sprawozdanie ze spotkania DKK w dniu 17 stycznia 2013 roku

1212„Teren prywatny” Barbary Kosmowskiej- to wspaniale studium kobiety zamężnej. Jedna z uczestniczek zasugerowała, aby wszystkie „mądrości” naszej bohaterki oprawić w ramki i darować każdej młodej kobiecie przed zamążpójściem. np.: „jeszcze nigdy nie zmył po sobie talerza, chrapie, gdy oglądam „Na dobre i na złe”, budzi mnie, gdy on ogląda mecze” itp. itd...
Wanda, czterdziestoletnia wykształcona kobieta odnajduje dopiero siebie po rozwodzie, inaczej spogląda na swoje życie rodzinne, na córki, na swoją dojrzałą matkę. Podejmuje decyzje już sama, bez „dobrej” rady męża czy narzucającej się wiecznie matki. Potrafi wyremontować otrzymany w spadku domek na wsi, jak również zdezelowanego malucha.
Świetna książka, buduje napięcie, czekamy co dalej, odejdzie czy „postawi” się w końcu mężowi, matce, zbuntowanej Balladynie, czy w końcu pani Eugenii od Rolanda. Ma ciężkie życie, ale nie brak w nim też uśmiechu , ma czas na naukę – robi podyplomowe studia, spotyka się z Ewką- powiernicą sekretów , jeździ do „byłego”, bo ma zawał...
Na końcu mówi nam wszystkim:”że nikt nie jest w stanie zmienić innego człowieka. Jedyne, co możemy zrobić, to zmienić samych siebie”
Regina Wygiera

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.