Spotkanie DKK w Brzeźnicy 5.10.2010r. poświęcono omówieniu książki M. Szwai pt. „Zupa z ryby fugu”. Dość tajemniczy tytuł przyciągnął uwagę czytelniczek, które znały już poprzednie utwory tej szczecińskiej autorki. Jej twórczość określona jest przez niektórych „babskimi czytadłami”, choć zdarza się , że i mężczyźni po nie sięgają. Poruszają bowiem aktualne sprawy nurtujące współczesnych, tu chodzi o „brzuch do wynajęcia”
Tematem „Zupy z ryby fugiu” są losy dwóch kobiet, które znalazły się na życiowym zakręcie. Jedna z nich tak bardzo chce zostać matką, że wykorzystując wszelkie możliwości posuwa się za daleko i korzysta z usług surgotki. Surgotką okazuje się młoda kobieta pozbawiona wsparcia i zrozumienia rodziców. Przyjmuje propozycję, jaj jej się wydaje, łatwego zarobku, by zdobyć środki na wymarzone studia. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duże podejmuje ryzyko. Ponadto w utworze pojawia się bogata galeria postaci. Obok bohaterów , znanych już z innych książek tej autorki, są też nowe , ciekawie sportretowane. Treść jak zwykle wciąga, książkę czyta się lekko.

Każda pojawiająca się na rynku wydawniczym książka K. Grocholi jest oczekiwana i przyjmowana przez czytelniczki z zadowoleniem.
„Zielonymi Drzwiami autorka wprowadza czytelnika do swego życia. Razem z nią podróżujemy poprzez bajeczną krainę, przeżywamy zarówno trudne jak i piękne chwile młodości i wieku dojrzałego.
Wspominamy szkolne lata i przekonujemy się , że życie często potrafi napisać bardzo ciekawe scenariusze. Ukazane obrazy i wydarzenia skłaniają do własnych wspomnień i refleksji nad minionymi latami. Członkinie DKK w Brzeźnicy polecają Grocholę na smutne, jesienne wieczory.

Pod koniec roku w DKK w Brzeźnicy gościła „Maska Arlekina”
„Maska Arlekina” podobnie jak i inne książki o Zawrociu, wciąga czytelnika, nie pozwala oderwać się i utrzymuje w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Zaciekawia tajemnicza postać Filipa Justa, jego matki i przyjaciół, którzy w różnych momentach pojawiają się w życiu Matyldy. Ważną rolę odgrywają nawet, wydawać by się mogło, błahe, nic nie znaczące rekwizyty, znalezione gdzieś na strychu cz piwnicy.
Pojawiają się też różne pytania i zagadki, których ostateczne rozwiązanie przychodzi czasem niespodziewanie. H. Kowalewska prowadzi czytelnika do Zawrocia, gdzie Matylda po wyjeździe Olgi zostaje z psami i Rene.
Swoje sekrety i tajemnice powierza babce, zwierza się gdy ma wątpliwości. Ale i tak nie znajduje odpowiedzi na wszystkie, dręczące ją pytania np. o Olgę i jej zachowanie.


„Teren prywatny” Barbary Kosmowskiej zakończył rok 2010 w DKK w Brzeźnicy.
„ Teren prywatny’ Barbary Kosmowskiej to książka , która już od pierwszych stron wciąga czytelnika.
Wanda , osoba nienawidząca swego imienia, bohaterka i narratorka utworu, która boryka się z różnymi problemami zarówno w pracy jak i w domu, decyduje się na radykalne zmiany w swym życiu. Wierzy, że i ona może być szczęśliwa, tylko musi uwierzyć w siebie. Okazuje się , że świat nie jest taki straszny, Wanda poradziła sobie z wiecznie zdradzającym ją mężem, córkami, szczególnie tą młodszą, a nawet wciąż niezadowoloną matką. Stała się właścicielką malucha, zrobiła prawo jazdy i okazała się godną właścicielką Malinówka- swego terenu prywatnego.
Książka skłania do porównań z własnym życiem i postawą wobec problemów, których nikomu nie brakuje. Wciąga czytelnika, jest interesująca, a poruszane sprawy nieobce są żadnej kobiecie. Warto przeczytać.

Carlos Ruiz Zafon w swej powieści „ Marina” odkrywa przed czytelnikiem tajemnicze zakątki Barcelony, domy w ruinie, zapomnianych ludzi, minione wydarzenia, które zapewne są tylko wytworem jego wyobraźni.
Narrator Oskar Drai, po latach wspomina przygodę, którą przeżył w 1980 roku jako piętnastoletni chłopiec, mieszkający w gimnazjalnym internacie w starej części Barcelony. Zafascynowany rówieśnicą Mariną poznaje nie tylko jej chorego ojca ale i tragiczną historię miłości jej rodziców genialnego malarza i operowej primadonny. Poznaje też i inne osoby np. Michała Kalvenika. Odkrywają one kolejne fragmenty tajemnicy człowieka, który dla miłości chciał oszukać śmierć. Chociaż książka kończy się tragicznie, bez happy endu, to czyta się ją świetnie.

Podkategorie

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.