Herry Argov- "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"

Książka osobiście podobała mi się bardzo, ale rady były dość oczywiste. Uważam, że mimo wszystko warto przeczytać, bo kiedy człowiek jest zakochany, nie myśli rozsądnie. Fajnie wtedy zajrzeć do książki i przypomnieć sobie, że nie wolno nadskakiwać facetowi od samego początku i witać go dwudaniowym obiadem. Ja żałuję, że nie czytałam tej książki wcześniej, bo popełniłam wiele błędów, które dopiero po jakimś czasie dały o sobie znać, a i w książce autorka o nich przestrzega. Powiem tak: jest tam dużo rad kontrowersyjnych i na pewno nie jedna z czytelniczek jest przeciwna tego typu radom, ale większość porad wydaje mi się, że są trafione w sedno sprawy. Rzeczywiście , moim zdaniem, gdyby uparcie stosować się do owych zasad to większe szanse na sukces i szczęście są pisane.

Marta

 

Jest to opowieść o młodej kobiecie, która mimo przeciwności losu i tego w jakiej sytuacji się znalazła, odkrywa w sobie siłę, aby walczyć o to, co jest dla niej w życiu najważniejsze. O spokój, spełnienie i miłość.
Książka z pozoru może wydawać się banalna. Banalna, bo opowiada o jakże pospolitym temacie: o miłości. Nicholas Sparks jest jednak jednym z tych pisarzy, którzy w nietuzinkowy sposób potrafią o niej pisać. W trakcie opowiadania jednej historii autor podejmuje się wielu ważnych dla ludzi aspektów. Do małego miasteczka przyjeżdża główna bohaterka, Katie. Młoda, zadbana kobieta wzbudza wśród mieszkańców niemałe zainteresowanie. Podoba się właścicielowi tutejszego sklepu, Alexowi - samotnie wychowującemu dwójkę dzieci. Akcja rozwija się stopniowo, powoli wychodzi na jaw tajemnica Katie. Narracja i wydarzenia ukazane są oczami dwojga, bohaterów. Książka porusza zwykłe tematy, ale również te, które wymagają głębszej refleksji. Uwielbiam Spakrsa za to, że z każdą kolejną książką nasyca mnie romantyzmem. Jest to jedna z pierwszych książek tego autora, w którym pojawia się wątek kryminalny. Ciekawe jest przedstawienie wydarzeń oczami Kevina - psychopaty. Sparks potrafi poruszyć nawet te najbardziej twarde serca, pisze w taki sposób, że w niektórych momentach powieści łzy same cisną się do oczu. Czytelnik często razem z główną bohaterką przeżywa pisaną historię, próbuje wcielić się w jej role, pojawiają się pytania "co ja zrobiłabym na jej miejscu?". Autor podejmuje się problemów egzystencjonalnych, psychologicznych i życiowych. Zainteresować może was po prostu fakt, że to opowieść o zwykłej kobiecie z niezwykłymi przeżyciami i siłą z jaką dąży do celu, do tego aby spełnić swoje marzenia. Choć dla niektórych tak banalne, jednak chyba po prostu te najważniejsze w życiu.
Dla mnie książka jest kolejnym niezwykłym dziełem tego autora. Nicholas Sparks nie zawiódł po raz kolejny. Zakończenie wzbudziło we mnie zdziwienie i zaskoczenie, zupełny zwrot akcji i niewytłumaczalne przeżycia Katie, które pod koniec powieści zostają ujawnione.

Anna

 

Gdy skończyłam czytać tę książkę moją pierwszą myślą było „ŁaŁ”. Książka wywarła na mnie wrażenie, nie myślałam, że jak ją otworzę na pierwszej stronie ta historia aż mnie tak wciągnie. Ta była wyjątkowa, nie mogłam się od niej oderwać. „Truskawkowe pola” opowiadają o błędzie, który popełniła jedna z bohaterek, która z przyjaciółmi wybrała się na imprezę. Paczka przyjaciół zażyła pewną tabletkę, której nie znali, ale główna bohaterka, Luciana, zapadła przez nią w śpiączkę. Historie ich dalszych losów poznaję z przemyśleń każdego z nich. Poznaję ich wewnętrzne emocje i wyrzuty sumienia. Gdy okazuje się , że odnalezienie takiej samej kapsułki, którą zażyła dziewczyna pomoże powrócić jej do normalnego życia, wszyscy postanawiają znaleźć dilera z tymi tabletkami. Tytuł nawiązuję do piosenki Beatlesów gdzie występują słowa „Truskawkowe pola już na zawsze” . Dziewczyna, która jest w śpiączce musi dokonać wyboru. Wygrać to, wróci do życia … Książka pokazuje zmiany jakie pojawiają się u przyjaciół Luciany, w obliczu takiej tragedii. Jej przyjaciółka Loreto postanawia zwyciężyć bulimię, a inni już nie są tacy chętni do imprez i nie znanych im tabletek. „Truskawkowe pola ” przedstawiają ogromny problem z jakim spotyka się świat, prawie że jest to złe i zabraniane, ale pokazuje co się naprawdę może stać i powoduje, że ludzie w młodym wieku zastanawiają się nad swoim postępowaniem. W takich książkach nie chodzi o to, żeby znowu coś zakazać, tylko chodzi o to żeby pokazać nam jak możemy to zmienić. Polecam tą książkę z czystym sumieniem. Mam nadzieję, że co u niektórych ludzi ta książka zmieni swoje postępowanie.

Aleksandra Stein
Wiek: 14
DKK Nowe Kramsko

Recenzja książki pt. „Balsam dla duszy dziewczyny"

Jest to książka o prawdziwych historiach, prawdziwych sprawach, napisanych przez prawdziwe dziewczyny. Są w niej opisane różne historie dziewcząt. Życie dziewczyn we współczesnych czasach bywało skomplikowane i trudne. Co jest ważniejsze? Dobry genotyp czy fenotyp? Lepiej być prymuską czy dziewczyną w stylu glamur? Jeśli masz dylemat, sięgnij po pomocną dłoń – w tym przypadku po książkę „Balsam dla duszy dziewczyny".

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.