W maju br. spotkanie naszego klubu nie mogło odbyć się w plenerze, jak co roku, ze względu na niesprzyjającą aurę. Pomimo to, nie mniej przyjemnie było w bibliotece w Starym Strączu w gronie zaprzyjaźnionych klubowiczek przy zielonej herbacie i ciasteczkach.

                       Tematem do dyskusji była książka Ignacego Karpowicza pt. „Sońka”. Zdaniem wielu osób, powieść wymagała dużego skupienia przy czytaniu, ponieważ nie należała do łatwych w odbiorze ze względu na tematykę, jak i też sposób pisania. Kolejny raz przekonujemy się , że przeżycia wielu osób mogą posłużyć za kanwę książki, sztuki teatralnej lub filmu a szczególnie losy ludzi, którzy żyli w czasach wojennych.

                       Historia życia tytułowej bohaterki wzruszała do łez. Sońka, wychowywana bez matki przez ojca sadystę, krzywdzona przez niego oraz przez swych braci, zakochuje się w niemieckim żołnierzu. Jest szczęśliwa, ale ile musi dla tego szczęścia znieść. Głębokie przeżycia bohaterki, sponiewieranej, nic nie znaczącej jako kobieta, wzbudzały w nas ogromne emocje i bunt, co wyraziłyśmy w szerszej dyskusji na ten temat. Tej książki nie da się szybko zapomnieć.

 WARTO PRZECZYTAĆ!!!  GORĄCO POLECAMY!!!

czasCzerwcowe spotkanie  naszego Dyskusyjnego Klubu Książki w Starym Strączu miało swoje miejsce w domu prywatnym naszej koleżanki Niny, pełnym obrazów, książek i urokliwych bibelotów. Oczywiście było ciasto, kawa i herbata oraz czereśnie z pobliskiego sadu.

Dyskutowałyśmy o „Złodziejkach czasu” autorstwa Hanny Cygler, autorki dotąd nam nie znanej. Zaskoczyła nas wielość wątków , postaci i zdarzeń. Samo czytanie niektórym osobom przysparzało kłopotów, ponieważ historie czterech głównych bohaterek-pisarek przedstawiane były na przemian i początkowo nie było wiadomo, która jest którą. Tematykę, jak najbardziej współczesną z całą złożonością problemów życiowych takich jak: miłość i zdrada, duże pieniądze i ich brak, wielka aktywność i depresja, problemy wychowawcze, narkotyki, autorka przedstawiła dość lekko. Czasem wzruszająco a czasem z humorem. Trudno mówić o wielkiej wartości literackiej, ale książka ciekawiła i nie można było jej nie dokończyć. Mieszanka wybuchowa z prawdziwymi wybuchami w tle.

Polecamy na wakacje.

                                                                                                      DKK  Stare Strącze

                      W środę 26 lipca 2017 klubowiczki naszego DKK w Starym Strączu spotkały się w ogrodzie u Krystyny.  Miałyśmy szczęście do wyjątkowo pięknego słonecznego dnia. Owoce, ciasto, chłodne napoje oraz kawa wspomagały naszą ożywioną dyskusję o książce, którą ostatnio czytałyśmy,  a był to zbiór opowiadań Sylwii Chutnik pt. „W krainie czarów”.

                        Na początku dyskusji padło określenie - „dziwna książka, ale wartościowa”. Autorka opisała życiowe historie zwykłych ludzi. Dwa opowiadania dotyczą czasów wojny, pozostałe są współczesne. Prawie wszystkie dotyczą losów kobiet, szarej strony ich życia, trudnych wyborów, mierzenie się z problemami. Przedwczesna śmierć męża, niedołężność starej matki, niespełnione marzenia, samotność, tęsknota za porzuconym niegdyś dzieckiem, tragizm wojny.

                           Jedna z klubowiczek zwróciła uwagę, że opowiadania Sylwii Chutnik przypominają jej reportaże opisane w czasopismach o ludziach, którzy borykają się z problemami życiowymi a jest ich całe mnóstwo w naszym kraju. Istnieje jednak ogromna różnica między reportażami a opowiadaniami autorki, ponieważ Sylwia Chutnik w swoim specyficznym stylu potrafi głęboko wczuć się w ludzkie losy bez oceniania ich postępowania. I my czytelnicy też tak odbieramy jej twórczość. Jest ona bardzo wnikliwą obserwatorką ludzkich losów.            

Nie wszystkim podobały się opowiadania, ale mimo to zachęcamy do przeczytania.

                                                                                                                     DKK  Stare  Strącze

munro22 sierpnia 2017r. w  bibliotece w Starym Strączu odbyło się kolejne spotkanie naszego klubu czytelniczego.  Tematów do rozmów dostarczyła nam książka Alice Munro „Księżyce Jowisza”. Lektura, która jest zbiorem opowiadań o różnych historiach życiowych zwykłych ludzi. Na wstępie autorka sugeruje, że pewne historie mają coś wspólnego z jej  życiem, ale nie są  prawdziwym tego odzwierciedleniem.

Jedenaście opowiadań, bardzo różniących się od siebie tematycznie, zawierają rozmyślania o przeszłym życiu, o relacjach w rodzinie, wśród znajomych i obcych, o tym, co dyktuje nam los, a co jest naszym wyborem. Nie wszystkim książka przypadła do gustu ze względu na szczegółowe opisy, które zdaniem czytających odwodziły od głównego tematu. Zdaniem innych czytelniczek opowiadania były „wciągające”, bo w miarę czytania chciało się wiedzieć co będzie dalej, np. jaki będzie miała dalszy ciąg historia znajomości starszych pań w domu opieki z nieznajomym, który po przebytej chorobie zatracił umiejętność mówienia.

Podobał się nam styl pisania, dość wyszukany, a jednocześnie prosty i zrozumiały, ukazujący  różne ludzkie historie z przekazem bardzo różnych emocji i przeżyć.

  Polecamy! 

                                                                                              Krystyna  Kalisz  DKK  Stare  Strącze

 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.