Obszerną książkę Catrin Collier pt.” Carski  smok” (719 stron) niemal wszystkie czytelniczki z Dyskusyjnego Klubu Książki w Starym Strączu przeczytały w całości i zgodnie stwierdziły, że lektura bardzo im się podobała. Te, które nie zdążyły, zachęcone przez koleżanki, zabrały książki jeszcze raz do domu, aby dokończyć czytanie.  

Nieznana nam dotychczas autorka opisuje niebywałą historię bohaterskiego Walijczyka Johna Hughesa, który na prośbę cara Rosji  emigruje na teren dzisiejszej Ukrainy i na pustych stepach zakłada kopalnie, huty oraz miasto Donieck. W ślad za nim wyruszają przyszli robotnicy i mieszkańcy powstającego miasta. Są to emigranci  różnej narodowości, w przeważającej liczbie Walijczycy. Pragną oni zmienić swoje życie uciekając od biedy, tragicznych wydarzeń, za pracą i chlebem. Tło historyczne dotyczące dziejów Anglii i Rosji w drugiej połowie XIX wieku, wielowątkowość, przeplatające sie ze sobą radości i tragiczne zdarzenia, nieszczęśliwe i szczęśliwe historie miłosne. To wszystko sprawiło, że książka może się podobać. Jednak nieliczni widzieli także pewne minusy, np. długie opisy różnych, ich zdaniem, nieważnych dla całości sytuacji, odbieranych tylko jako relacje wydarzeń, szczególnie w pierwszej części książki.

Lekturę omawiałyśmy na spotkaniu w naszej bibliotece dnia 23 maja 2018 roku przy owocowej herbatce i ciasteczkach w bardzo miłej atmosferze.
„Carskiego smoka” polecamy lubiącym obszerne wydania książkowe lub powieści obyczajowe z historią w tle.

                                                                                       DKK  Stare Strącze Krystyna Kalisz

W czerwcowe popołudnie (25.06.2018.) spotkałyśmy się u Pani Wiolety w ogrodowej altanie. Piękna pogoda, kawa herbata, zimne napoje, słodkości, a wokół zieleń i kolorowe rośliny ozdobne. W tych sprzyjających warunkach omawiałyśmy ostatnio przeczytaną książkę Anny Ficner-Ogonowskiej pt. „Zgoda na szczęście”.

Lektura podobała się, ponieważ i styl pisarski i treść powieści obyczajowej odpowiadały nam. Jednak okazało się, że jest to ostatnia część z tzw. trylogii na szczęście. Pierwsza część jaka się ukazała to było „Alibi na szczęście”, druga – „Krok do szczęście”, a dopiero na końcu „Zgoda na szczęście”. I w takiej kolejności należy tę trylogię czytać.

Wnikliwe widzenie wnętrza głównych bohaterów – Hani i Mikołaja, przeplatanie się różnych emocji – radości i smutku, ciepło bijące od pani Irenki i ciotki Anny, z humorem przedstawiona postać nieprzewidywalnej Dominiki,  duża dawka miłości i pozytywnej energii. To wszystko sprawiło, ze czytało się szybko i z dużą przyjemnością.

Dobra lektura na wakacje. Polecamy!

  DKK  Stare  Strącz
  Krystyna  Kalisz

W sierpniu czytałyśmy książkę Dorit Rabinyan pt.,"Żywopłot", a omawiałyśmy ją na spotkaniu dnia 29.08.2018 roku zorganizowanym przez naszą klubową koleżankę Władysławę, która ugościła nas świeżo upieczonym ciastem ze śliwkami, kawą, zimnymi napojami i owocami.

Po raz pierwszy zetknęłyśmy się z autorką książki, która jest pisarką urodzoną w Izraelu. Główni bohaterowie "Żywopłotu" to Liat, Żydówka z pochodzenia, patriotka, była żołnierka sił zbrojnych Izraela i Hilmi, Arab z Palestyny, również patriota, z zamiłowania malarz o wrażliwej duszy. Znaleźli się oboje w tym samym czasie w Nowym Jorku. Ich spotkanie było początkiem wielkiej miłości, chociaż doskonale wiedzieli, że jest ona bez przyszłości. Ta zakazana miłość nigdy nie będzie zaakceptowana przez ich rodziny i środowisko. Szczególnie Liat zdawała sobie sprawę, że jest to chwilowe. Gdy wrócą do swoich domów wszystko się skończy, ponieważ ich kraje od wielu lat prowadzą niekończącą się wojnę, a ludźmi rządzi polityka oraz uprzedzenia kulturowe, religijne i rasowe.

Zdaniem klubowiczek jest to ciekawie napisana książka. Czyta się dość szybko, chociaż chwilami autorka zmusza do spowolnienia, aby przemyśleć pewne wydarzenia lub zachowania bohaterów. Lektura skłoniła nas do dyskusji na temat problemów z jakimi borykają się ludzie zamieszkujący oba kraje, a także do próby oceny postepowania zwaśnionych narodów.

POLECAMY!! Warto przeczytać.

DKK Stare Strącze

Krystyna Kalisz