Gminna Biblioteka Publiczna w Otyniu

Na styczniowym spotkaniu klubu DKK w Otyniu omawiana była „Genialna przyjaciółka" Elena Ferrante.

Mieć prawdziwą przyjaciółkę to wielkie szczęście. Każda z naszych „klubowiczek" może się tym pochwalić, dlatego relacje między bohaterkami powieści były nam tak bliskie.
Bohaterki to dwie przyjaciółki Elena i Lila. Historia zaczyna się w momencie, gdy obie mają po ponad sześćdziesiąt lat i pewnego dnia jedna z nich znika, usuwając wszelkie ślady po sobie - łącznie z fotografiami. Druga, próbując zrozumieć ten krok, cofa się we wspomnieniach do czasu, gdy wszystko się zaczęło...


Jest to historia niezwykłej przyjaźni dwóch kobiet. Znają się od dziecka. Dzielą z sobą smutki i radości życia. Konkurują ze sobą.

Narracja jest prosta i precyzyjna. Choć osadzona w Neapolu to powieść uniwersalna – o dorastaniu, dojrzewaniu, wchodzeniu w dorosłość. O poznawaniu siebie, o ewoluujących przyjaźniach, wyborach i kształtowaniu własnego „ja". Ciekawe tło tej historii stanowi Neapol z jego przedmieściami i relacjami społecznymi z lat 50. Opisana jest tu prawdziwa neapolitańska codzienność.
Serdecznie polecam.

W grudniu 2016 r. na spotkaniu andrzejkowo-mikołajkowym świętowałyśmy już w nowym miejscu. W związku z lipcowym wyjazdem do Wrocławia degustowałyśmy smakołyki, które chcemy zaprezentować. Przy smacznym jedzeiu toczyły się też dyskusje na temat książek. Nasz DKK w Otyniu, jak zwykle, miał do przeczytania wyjątkowe tytuły.

„ZIELONA SUKIENKA. PRZEZ ROSJĘ I KAZACHSTAN ŚLADAMI RODZINNEJ HISTORII" Małgorzata Szumska

„Zielona sukienka" to historia wspomnieniowo-podróżnicza.
Autorka opisuje wyprawę śladami swoich dziadków skazanych przez system stalinowski na zesłanie. Ich losy to historia jakich wiele w naszym kraju.
Oboje żyją na Wileńszczyźnie. Jest wojna. On walczy w partyzantce, ona pracuje w gospodarstwie rodziców. Zakochują się w sobie, biorą ślub, ale nie mogą się cieszyć szczęściem zbyt długo. On zostaje zesłany na dwadzieścia pięć lat do karłagu w Kazachstanie, a ona z maleńkim synkiem, swoimi rodzicami i rodzeństwem trafia na Syberie. Jest im trudno, wielka tęsknota, ciężka praca, niepewność jutra to ich codzienność. Determinacja, nadzieja i wiara w lepsze jutro pozwala im przetrwać. W czasie swojej tułaczki spotykają wiele różnych osób, z niektórymi nawiązują przyjaźnie na całe życie.
Po wielu latach ich wnuczka postanawia wyruszyć w sentymentalną podróż w głąb Rosji. Bez znajomości języka, bez szczegółowego planu podróży, ale za to zaopatrzona w historie rodzinne jedzie, aby poznawać miejsca zapamiętane z opowiadań dziadków.
Wspaniała opowieść przeplatająca teraźniejszość z przeszłością, fascynuje i wzrusza. Napisana z miłością dla dziadków i o dziadkach. Polecam.

„SZTUKA SŁYSZENIA BICIA SERCA" Jan-Philipp Sendker

Czy można usłyszeć motyla w locie? Czy można rozpoznać człowieka po rytmie bicia jego serca? Czy można rozpoznać nastrój człowieka, jego myśli i uczucia słysząc jak bije jego serce? Tak postrzega świat niewidomy Tim Wim, słysząc niezwykłe dźwięki buduje obraz swojego świata. Żyje w małej birmańskiej wiosce, gdzie życie toczy się spokojnie w zgodzie z naturą. Pewnego dnia poznaje Mi Mi, słysząc jej bijące serce wie, że jest niezwykła. Zakochują się w sobie i kiedy wydaje się, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić, niestety... Przesądy, którymi kierują się ludzie po raz kolejny mają wpływ na życie Tin Wima.
Wspaniała opowieść o miłości, wrażliwości i wytrwałości. Nie jest to ckliwy romans, ale pełna ciepła historia o emocjach, stracie, zagubieniu i odnajdywaniu tego co w życiu najważniejsze. Serdecznie polecam.

Na listopadowych spotkaniach DKK w Otyniu dyskusja toczyła się na temat przebaczenia, żałoby i śmierci (temat może trochę listopadowy). Zainspirowały nas do tego przeczytane książki. Każdemu zdarzyło się kiedyś czuć urazę do kogoś, każdy doświadczył śmierci kogoś bliskiego, dlatego wątki poruszone w obu książkach były dla nas tak bliskie. Wpisując się w nastrój przeczytanych książek , żegnałyśmy się ze starym miejscem biblioteki.

„DROGA DO ZAPOMNIENIA" Eric Lomax

Czy można przebaczyć niewyobrażalne cierpienie jakiego się doświadczyło?
Czy można po sześćdziesięciu latach pielęgnowania nienawiści do swojego oprawcy i planowania zemsty znaleźć drogę do darowania mu win?
Te pytania zadaję nie bez powodu. Po przeczytaniu autobiograficznej książki Erica Lomaxa same się nasuwają. Wszyscy znamy historię nazistowskich obozów pracy, gdzie ludzie w czasie wojny byli traktowani jak zwierzęta, torturowani i mordowani , ale japońskie obozy pracy nie są tak znane. To czego doświadczali tam więźniowie trudno sobie wyobrazić.
W swojej książce autor rozlicza się z przeszłością, opisuje swoje wojenne doświadczenia. Trauma jakiej doświadczył, gdy został pojmany jako jeniec miała wpływ na całe jego życie . Po wielu latach od wydarzeń, które zaważyły na jego przyszłości spotyka się ze swoim oprawcą. Udowadnia , że najstraszniejsze winy można przebaczyć, bo pozbycie się tego ciężaru przynosi spokój i sprawia, że życie staje się łatwiejsze.
Gorąco polecam. Ta książka to wspaniała lekcja przebaczania.

„NIEBO JEST WSZĘDZIE" Jandy Nelson

Po śmierci ukochanej starszej siostry siedemnastoletnia Lenny jest zagubiona i nieszczęśliwa. Targają nią sprzeczne uczucia.
Z jednej strony ogarnięta jest rozpaczą po tak nagłej i dotkliwej stracie, a z drugiej fascynacja i zauroczenie nowoprzybyłym do szkoły chłopakiem Joe.
W przeżywaniu żałoby wspiera ją chłopak siostry Toby, który cierpi tak samo jak ona i rozumie jej ból. Nawiązuje się między nimi wyjątkowa więź, spędzają ze sobą coraz więcej czasu i zbliżają się do siebie co budzi w obojgu wyrzuty sumienia. Uczucie do Joego jest równie silne jak do Tobiego. Chce być tylko z nim, ale nie potrafi zapomnieć o Tobim.
Jak uporać się ma z natłokiem uczuć ? Co zrobić, żeby wszystko jakoś poukładać? Starsza siostra na pewno by pomogła, zawsze potrafiła doradzić, była wzorem dla Lenny? Czy nastolatka poradzi sobie w tak trudnym momencie życia? Zapraszam do lektury.

listopad

bezcennyAutor książki w bardzo ciekawy sposób wykorzystał temat odzyskiwania przez polskie władze dzieł sztuki zaginionych w czasie drugiej wojny światowej. Najcenniejszym z nich jest „Portret Młodzieńca" Rafaela Santi, który przed wojną był wystawiany wraz z „Damą z gronostajem" w Muzeum Czartoryskich. Tam też czeka na niego od ponad sześćdziesięciu lat pusta rama.
Niezwykle ciekawy wątek kryminalny, ale też duża dawka informacji na temat przedwojennych kolekcji dzieł sztuki, marszandów-wizjonerów, rozgrywek między nazistami łupiących bezcenne skarby, próbujących w ten sposób zapewnić sobie nietykalność po wojnie, sposobu działania wywiadów służb specjalnych oraz szalone przygody czwórki bohaterów to wszystko i wiele więcej czynią tą publikacje godną polecenia.

„Babcia w Afryce" to podróżnicza opowieść Pani Basi, Polki mieszkającej w Australii o przygodach jakie spotkały ją w czasie wędrówki po południowej części Afryki.
Cała historia zaczyna się na Madagaskarze, później toczy się w RPA i pobliskich krajach. Podróżniczka dość ciekawie opisuje spotkania ze zwykłymi ludźmi jak i ze znakomitościami rodów królewskich tamtejszych krajów.
Książka jest rekomendowana przez Wojciecha Cejrowskiego, znanego podróżnika i autora licznych programów i książek opisujących jego podróże, którego cenie za przekazywanie w swoich publikacjach niezwykłych ciekawostek o odwiedzanych ludziach i miejscach. Miałam nadzieje, że publikacja Pani Basi też dostarczy mi takiej wiedzy, ale niestety mam pewien niedosyt. Jednakże na duży plus zasługują informacje na temat sposobu przemieszczania się lokalnymi środkami transportu i nazwy hosteli, w których pomieszkiwała autorka.
„Babcia w Afryce" to relacja z pierwszej części afrykańskiej przygody, kontynuacja tej podróży jest opisana w książce „Babcia w Pustyni i w Puszczy"

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.