elfDnia 21 marca 2019 r w Pierwszy Dzień Wiosny, po spaleniu Marzanny i upieczeniu kiełbasek na ognisku, odbyło się spotkanie DKK w filii w Bożnowie. Tematem dyskusji była książka M. Pałasza pt. ,,Elf i skarb wuja Leona''.Książka niezwykle ciekawa,jak inne o Elfie. Tym razem Duży, jego syn, czyli Młody oraz Elf ich pies, zostali zaproszeni do nowej posiadłości znajomej bibliotekarki pani Małgosi, którą otrzymała w spadku po swoim wuju Leonie. W dniu ich przyjazdu ma być odczytana druga część testamentu wuja.Oprócz nich przybyli także inni-rodzina męża pani Małgosi z ciotką Korozją,tak ją nazywają wszyscy w rodzinie. Zgryźliwa starsza, pani liczy na to że też otrzyma coś w spadku. Po odczytaniu drugiej części testamentu,okazuje się,że wuj Leon oprócz tego że służył w Legii Cudzoziemskiej, pracował nad rakietą własnej produkcji i to z sukcesem,miał szalone pomysły.Druga część spadku nie była tak łatwa do zdobycia. Wujek ukrył skarb-diamenty,które gromadził całe życie na terenie swojej posiadłości. Skarb należało odnaleźć do 28 sierpnia,a pozostało tylko 3 dni do tego czasu.Akcja się rozwija, a zagadka do samego końca nie rozwiązana.Chwilami robi się kryminał,bo do akcji poszukiwawczej włączają się inni ludzie,którzy nie przebierają w środkach.Są chwile że wszystkim się wydaje,że już trafili na skarb,ale okazuje się ze wuj wystawił ich nerwy na kolejną próbę.Czy skarb trafi do rąk rodziny i ich wspólników,czy do organizacji charytatywnej?Warto przeczytać żeby się dowiedzieć.Książka godna polecenia dla wszystkich małych i dużych.Elf  niezawodny przy rozwikłaniu zagadki.            

lenkaNa kolejnym spotkaniu DKK w filii w Bożnowie dnia 17 kwietnia 2019 r omawialiśmy książkę Beaty Ostrowickiej pt. ,,O Lence,Antku i okropnym Albercie''. Główni bohaterowie książki Lenka i Antek są najlepszymi przyjaciółmi i mieszkają po sąsiedzku.Radość z rozpoczętych wakacji psuje im wiadomość o przyjeździe kuzyna Antka - okropnego Alberta którego chłopiec nie darzy sympatią.Gdy Antek był mały, Albert zabierał mu zabawki i niechęć do kuzyna pozostała.Tak został okropnym Albertem.Gdy chłopiec przyjeżdża z rodzicami, Antek się do niego nie odzywa.Lenka się denerwuje, bo Albert okazał się całkiem fajnym chłopcem.Chłopcy urządzili wyścigi na bieżni i bardzo się posprzeczali o to kto był pierwszy.Tego już było za wiele, Lenka przestaje się z nimi zadawać.Chłopcom zrobiło się przykro  i wspólnie wymyślają zabawę w poszukiwanie skarbu,który umieszczają na działce babci i dziadka.Zapraszają wszystkich przyjaciół i razem szukają.Wszystko odmienił kubeł czerwonej farby.Kuzyni od tego momentu zaczęli wspólnie obmyślać plan na cały tydzień.Albert okazał się wspaniałym kuzynem,z którym wszyscy spędzili milo czas.Antek nie powinien wystawiać złej opinii kuzynowi,ponieważ 5 lat wcześniej byli bardzo małymi chłopcami. Książka godna polecenia.                                                                                                                                                                  Z pozdrowieniami uczestniczka DKK w filii w Bożnowie  Magda

 
wieruszDnia 30 kwietnia 2019 roku,  na kolejnym spotkaniu DKK w filii w Bożnowie, omawialiśmy książkę Pawła Wakuły pt. ,,Wierusz i Nikt''. Wybraliśmy książkę z historii Polski, która wprowadziła nas  w czasy średniowiecza. Jest to opowieść o życiu nieposkromionego rycerza Klemensa Wierusza i jego wiernego grajka o imieniu Dobko. Gdy  do zamku Wieruszów, przybył mnich z tajemniczym poselstwem Wierusz nazwał grajka Nikt, żeby pozostał przy rozmowie z mnichem. Decyzja o pozostaniu grajka przy rozmowie, w późniejszym  czasie zaważyła o dalszym losie Wierusza.Mimo że Klemens miał opinię ,,mocarnego jak niedźwiedź'',podczas walk zostaje porwany i dostaje się do niewoli.Słuch po nim zaginął.Cała rodzina się zamartwiała gdzie przebywa .Wędrowny rybałt Dobko podjął się zadania odszukania Wierusza. Trwało to bardzo długo,kilka razy go pobito, ograbiono,nieraz ryzykował życiem. Aż dotarł do Wrocławia .Dzięki swej magicznej broni-lutni na której grał i śpiewał pieśni odnalazł swego pana.A jak do tego doszło warto przeczytać.Cała historia jest połączeniem legendy z opowieścią historyczną.Poznane postacie naprawdę żyły za panowania króla Władysława syna Jagiełły. Książka godna polecenia.                                                                                                                                                                                                                                                                            Z pozdrowieniami uczestnik DKK filii w Bożnowie  Krystian
 
 

Dnia 23 lipca 2019 roku, na spotkaniu DKK w filii w Bożnowie ,omawialiśmy kolejną książkę Elizy Piotrowskiej o przygodach cioci Jadzi i jej siostrzenicy pt. ,,Ciocia Jadzia w Transylwanii''.W czasie wakacji  biblioteka organizowała zajęcia wakacyjne ph. ,,Spotkania z ciocią Jadzią''. Na każdym spotkaniu czytaliśmy fragmenty książek o cioci Jadzi.Podsumowaniem spotkań było zorganizowanie urodzin cioci Jadzi z tortem  i poczęstunkiem. Książka  była dobrym wyborem, ponieważ   w ostatni dzień zajęć była  organizowana noc w bibliotece.Atmosfera grozy z kraju Drakuli przeniosła się w nasze nocowanie w bibliotece. Ciocia Jadzia wspólnie z bratanicą nocowały na zamku prababki Brunhildy,ponieważ otrzymała go w spadku.Tam zjadły dziwne danie- jajka z mrówek transylwańskich i po wielu perypetiach dowiedziały się kto straszy na zamku.Opiekun zamku , majordomus Vlad czwarty skrywał przed nimi swoje tajemnice,ale ciocia Jadzia jak zwykle sobie ze wszystkim poradziła.Książka jak zwykle bardzo absorbująca i godna polecenia jak wszystkie książki o przygodach cioci Jadzi.

- Opiekun DKK, Danuta Bielawska 

 

IMG 2880Resized 20190725 190521

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.