IMG 2809Książeczka pt."Ściśle tajne" Pawła Beręsewicza była tematem dyskusji na spotkaniu DKK w filii w Bożnowie. Spotkanie zapoczątkowało pierwszy dzień wakacji. Autor w bardzo przystępny sposób  poruszył temat przyjścia na świat oraz odejścia  z niego.,,Mały Dziadek'' bo tak  nazywano go w rodzinie, chociaż był pradziadkiem , nie miał siły odwiedzić grobu babci.  Dlatego umawia się z prawnukiem , że jako tajny agent  pójdzie z supertajną misją za niego .Dziadek umówił się z babcią że da mu  znak z nieba czy są tam jego ulubione ciągutki.Bo jeśli nie to musi się najeść na zapas. Później umówił się z prawnukiem że też sprawdzi coś dla niego gdy odejdzie i da mu znak.W drugiej części książki autor porusza temat przyjścia na świat nowego członka rodziny ,a właściwie bliźniaków i jak rodzice przygotowują na to starszego syna do nowej sytuacji. Tematy trudne,ale przedstawione tak, że uczestnicy DKK niejednokrotnie uśmiechali się przy omawianiu książki. W zrozumieniu tajemnic świata dorosłych pomagają również ilustracje Macieja Szymanowicza.Warto przeczytać książeczkę polecamy.

- Uczestnicy DKK w filii w Bożnowie

IMG 2951Na kolejnym spotkaniu DKK w filii w Bożnowie dnia 30 października 2019 roku omawialiśmy książeczkę Svena Jonssona  pt. "Złodziej widmo'' z serii Feralne biuro śledcze. Z samym autorem mieliśmy okazję spotkać się osobiście w bibliotece kilka dni wcześniej.Autor ciekawie opowiadał  o nowej serii dlatego przeczytaliśmy jedną z nich.W Kłopotkowie znikają słodycze,jakby rozpływały się  w powietrzu.Do akcji poszukującej złodzieja wkracza agent Czajka,inspektor Zamęt oraz Boksi Roksi-miejscowa siła w służbie sprawiedliwości.Agent Czajka zarządził obserwacje terenowe,które nic nie dały,słodycze nadal znikały.Dopiero rozmowy z rożnymi osobami pomagają rozwikłać zagadkę znikających słodyczy.Wszyscy zgodnie stwierdzili że książeczka godna polecenia.Na pewno sięgniemy po następne z tej serii.

- Uczestnicy DKK w filii w Bożnowie

IMG 2955Na listopadowym spotkaniu DKK w filii w Bożnowie omawialiśmy książkę Katarzyny Ryrych pt. "Mała wojna". Autorka przybliżyła nam wydarzenia z czasów drugiej wojny światowej, ale widziane oczami dzieci. Dzieci w tym czasie, mimo że wiedziały, iż trwa wojna, nie zdawały sobie sprawy co dzieje się na polu walki. Tak było z głównymi  bohaterkami Lilką i Janką  siostrami mieszkającymi we Lwowie. Niektórzy ich znajomi gdzieś znikali a dziewczynki nie zdawały sobie sprawy dlaczego. Dla dziewczynek normalne były lekcje muzyki, których udzielał im sąsiad Maestro, jakby nic się nie działo na zewnątrz. Dopiero gdy zaobserwowały, że coś dziwnego się dzieje u nauczyciela w domu postanowiły dowiedzieć się o co chodzi. Dziewczynki swoją ciekawością mogły zaszkodzić wielu ludziom. Dorośli prowadzili swoją małą wojnę ,pomagając osobom, które często ukrywali we własnych domach oraz dostarczali im żywność i dokumenty. Nawet babcia obu sióstr brała w tym udział. A sam Maestro dawał schronienie  wszystkim, którzy tego potrzebowali.Potem sam gdzieś zaginął. Dzięki tej książce dowiedzieliśmy się, jak wyglądał tamten czas widziany oczami dzieci, jak byli odważni narażając własne życie. Bardzo pouczająca lektura dająca świadectwo o tych którzy bez broni toczyli swoją małą wojnę. Polecamy wszystkim małym i dużym.         
 
- Opiekun DKK w filii w Bożnowie, Danuta Bielawska

BoznowPierwsze spotkanie DKK w filii w Bożnowie odbyło się dnia 05 marca 2020 roku przed ogłoszeniem pandemii. Na spotkaniu omawialiśmy książkę Barbary Gawryluk pt.,,Teraz tu jest nasz dom''. Książki pani Barbary, poruszają bardzo ważne problemy. Tym razem też tak było. Książka opowiada o wojnie jaka się toczy za naszą granicą - na Ukrainie. Autorka przyczyniła do udzielenia pomocy, jednej z polskich rodzin dzięki fundacji Anny Dymnej .Rodzina państwa Baranowskich,po ucieczce pod osłoną nocy z Doniecka, nie miała już swojego miejsca na ziemi. Oczekując na ratunek w ośrodku dla przesiedleńców, przydzielono rodzinie mieszkanie w jednym z małych  miasteczek pod Krakowem, które fundacja otrzymała w spadku. Autorka opisała historię właśnie tej rodziny. Troje dzieci Romek, Mikołaj i najmłodsza Natalka, nie mogą zrozumieć dlaczego musieli zostawić babcię i dziadka. Trudno im się tam zaaklimatyzować. W nowej szkole, początkowo koledzy nie ułatwiają im tego.Mikołaj  młodszy brat Romana,nie odzywał się w przedszkolu, dopiero gdy odwiedził go starszy brat, wszyscy dowiedzieli się,że chłopiec umie mówić po polsku. Roman w swojej klasie też czuł się obco przez Adriana i Damiana którzy się z niego naśmiewali. W końcu chłopiec wytłumaczył im że widział czołgi, rakiety , żołnierzy z karabinami i płonące domy i musiał uciekać nocą z rodziną, dlatego ich się nie boi. To zjednało mu przyjaciół, koledzy zrozumieli przez co musiał przechodzić ich rówieśnik. Książka uczy tolerancji i otwartości.Godna polecenia, warto przeczytać.

- Opiekun DKK w filii w Bożnowie D.Bielawska                                         

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.