Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. C. Norwida zaprosiła 25 marca (wtorek) na godz. 18.00 do Sali dębowej na spektakl na podstawie sztuki niemieckiego dramatopisarza Rolanda Schimmelpfenning "Złoty smok"
Spektakl odbył się w ramach projektu: DramaFestival.
Kilka słów o spektaklu:
Przedstawienie jest oszczędne inscenizacyjnie i scenograficznie. Pięciu aktorów właściwie nie gra, ale opowiada historie, których bohaterami są pracownicy małej tajsko-chińsko-wietnamskiej restauracji „Złoty smok" oraz stali bywalcy, mieszkający nad knajpą. Mamy tu do czynienia z dwoma światami, które paradoksalnie nic o sobie nie wiedzą. Jeden to świat nielegalnych imigrantów, w tym wypadku z krajów azjatyckich, którzy przyjechali do Europy w poszukiwaniu Eldorado. Niestety ten wyśniony i wymarzony raj na miejscu okazuje się piekłem dusznej, śmierdzącej kuchni w „Złotym smoku" lub domem publicznym, w którym erotyczne usługi świadczy się za kawałek chleba. Nie stać ich na dentystę lub lekarza, pomocy nie mogą szukać u przedstawicieli miejscowego prawa. Ciułają grosz do grosza, by pod koniec miesiąca wysłać pieniądze rodzinie lub uzbierać na wymarzony dom. Drugi to świat zamożnych, modnie ubranych, ale znudzonych swoim życiem przedstawicieli Zachodu.
O spektaklu napisali:
„Tekst sztuki Schimmelpfenniga przesiąknięty jest absurdalnym humorem, aktorzy wydają się świetnie bawić, opowiadając historie z życia nielegalnych imigrantów. Czasami jednak język staje się ostry i brutalny, tak jak brutalne i tragiczne jest zetknięcie marzeń z codziennością pracowników restauracji „Złoty smok". Kiedy Azjaci pracujący w kuchni wrzucają do rzeki ciało ich młodego kolegi Chińczyka, który wykrwawił się na śmierć po wyrwaniu zęba przez innego Azjatę, spektakl z komedii zamienia się w dramat. Bo cóż znaczy życie jednego nielegalnego imigranta, o którego istnieniu wie tylko garstka najbliższych znajomych? Niewiele. Tyle co fotografia w domu rodzinnym, lub jego dziurawy ząb trzonowy, który, podobnie jak jego właściciel, ląduje na dnie rzeki w jakimś dużym europejskim mieście.
Przedstawienie na Scenie Przodownik porusza i daje do myślenia. Nie jest łatwą rozrywką, ale momentami wywołuje śmiech u widzów. Najczęściej jest to jednak śmiech przez łzy." / Kama Pawlicka Teatr dla Was
„Problem imigrantów nie jest w Polsce jeszcze aż tak palący, jak u sąsiadów za zachodnią miedzą. W najbliższym czasie pewnie się to zmieni. Już teraz stałym elementem miejskich krajobrazów są budki z kebabem i chińskie restauracje. Nie dochodzi też do wybuchu rasowych konfliktów. Niemcy mają w tej materii znacznie więcej do powiedzenia. O tej problematyce mówi Roland Schimmelpfennig w swoim słynnym już dramacie.
Warszawska inscenizacja Złotego smoka zdaje się jednak wychodzić z zupełnie innych założeń. Redbada Klijnstrę interesują raczej możliwości scenicznego przekształcania tekstu, niż wyłożenie jego treści. Zostaje zachowany szkielet fabuły. Pięcioro aktorów odgrywa role pracowników orientalnego baru. Przedstawienie unika jednak pogłębionej psychologizacji. Role kreślone są grubą kreską. Spowodowane może być to tym, że aktorzy przeskakują z jednej kreacji w drugą. Gruby (Zdzisław Wardejn) z nieznośnie ,,cinkciającego" Chińczyka zmienia się nagle w stewardesę. Mrówka (Ewa Dałkowska) przeobraża się z kucharzowej w statecznego, rodowitego Niemca. Na podobnej zasadzie działają inni grający." / Szymon Spichalski Teatr dla Was
„Jeżeli coś może zainteresować w spektaklu Złoty smok, to opisy azjatyckich dań, którymi przetykana jest narracja. Po spektaklu popędziłem natychmiast do pobliskiego Dzikiego Ryżu, aby u pani Ou odbudować stargane zmysły. Państwu polecam kolejność odwrotną." / Roman Pawłowski Gazeta Wyborcza
Autor: ROLAND SCHIMMELPFENNIG
Przekład ELŻBIETA OGRODOWSKA – JESIONEK
Reżyseria REDBAD KLIJNSTRA
Scenografia i kostiumy ANNA NYKOWSKA
Muzyka JAN DUSZYŃSKI
Światło DAMIAN PAWELLA
Fotografie PATRYK WASĄŻNIK
Obsada:
EWA DAŁKOWSKA, ELŻBIETA KWINTA, ZDZISŁAW WARDEJN, KONRAD BUGAJ, MACIEJ KOWALIK