Spotkanie autorskie z Luci Di Angeli-Ilovan

Data: Wt. 23 Wrz, 2014 18:00
Lokalizacja: Biblioteka
Organizator: Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. C. Norwida

Luci di AngeliWojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. C. Norwida w Zielonej Górze zaprasza 23 września 2014 r. o godz. 18.00 do Klubu Pro Libris na spotkanie z Lucie Di Angeli-Ilovan, autorką powieści "Żniwo gniewu" opartą na prawdziwych wydarzeniach z życia rodziny Lucie.
Po spotkaniu możliwość zakupu książki w promocyjnej cenie.

Lucie Di Angeli-Ilovan – Polka mieszkająca na stałe w Ameryce. Urodzona w Zielonej Górze. Wychowana przez matkę i ciotkę, wdowy, których mężowie polegli podczas II wojny światowej. W 1965 r. poślubiła Leonarda Mielnika (repatrianta z Rosji) i wraz z mężem wyjechała do swojej matki, do Francji. Po kilkunastu latach przeniosła się z Leonardem Mielnikiem i trojgiem dzieci na stałe do San Bruno koło San Francisco w USA. Pracowała jako fizjoterapeutka. W 1989 r. przeprowadziła się z rodziną do Portland w Oregonie. Tam podjęła pracę pielęgniarki w klinice dla uchodźców i emigrantów. W tym czasie rozpadło się jej małżeństwo. W 2002 r. powtórnie wyszła za mąż. Całe życie konsekwentnie utrzymuje więzi z Polską, by pamięć o kraju była ważna również dla jej najbliższych. Od kresowych miasteczek i okupacji sowieckiej, przez wsie i napotkanych w lasach partyzantów, po przymusową pracę na folwarku niemieckiego arystokraty i osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych – oto historia tułaczki dwóch sióstr, Kaszmiry i Maruszki. Te nieprawdopodobne, ale jakże typowe dla mieszkańców Kresów losy stały się osnową Żniwa gniewu. To opowieść o kobietach wprzężonych w tryby wojny, o ich sile i woli przetrwania, o oddaniu dla drugiego człowieka i pielęgnowaniu tradycji rodzinnych. O pięknie miłości w podłych czasach, o poświęceniu, gdy nikt nie widział jego sensu, i wreszcie... o wierności.

„Żniwo gniewu" czyta się z zapartym tchem, bo historia splata się tu ze współczesnością w interesujący literacko warkocz. To najlepsza książka, jaką przeczytałam od kilku lat. Głęboko mnie poruszyła. Bardzo ją polecam.
Małgorzata Kalicińska

zgłoś plagiat/niewłaściwą treść