Wernisaż wystawy "Utracone w tłumaczeniu"

Data: Śr. 3 Kwi, 2019 18:00 - 19:00
Lokalizacja: Biblioteka
Organizator: Wojewodzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze

SOWAWojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze zaprasza  3 kwietnia, godz. 18.00, hol Biblioteki Norwida na wernisaż wystawy Utracone w tłumaczeniu. Zapomniane miejsca Ziemi Lubuskiejw fotografii Adama Sowy, artysty pochodzącego ze Śląska, który od czterech lat mieszka w Zielonej Górze.

Wystawa czynna od 3-25 kwietnia 2019

Adam Sowa o sobie:

Rocznik ’71, urodzony w Katowicach, od trzech lat mieszkam w Zielonej Górze. Po ukończeniu technikum skierowałem się w stronę tematyki reklamy i grafiki komputerowej, a w tle pojawiła się fotografia, dochodząc coraz wyraźniej do głosu. Podstawową funkcją fotografii jest dla mnie zachowanie chwili – w kontekście zachodzących bez przerwy zmian – np. architektonicznych i przemysłowych. Czasem można mnie spotkać na ulicy, gdzie staram się też tropić zaskakujące sytuacje. Aktualnie prowadzę obserwacje z Zielonej Góry, pozostając jednak w stałym kontakcie z rodzinnym Śląskiem. Często spoglądam przez obiektyw znacznie powyżej powierzchni ziemi – lotnictwo jest ze mną od dziecka… ale to już zupełnie inny temat.

Gdy tylko trafi się możliwość zwiedzam opuszczone obiekty – najchętniej wojskowe lub przemysłowe. Ilość miejsc tego typu w okolicach Zielonej Góry przeszła moje najśmielsze oczekiwania… Przypadkiem, który doprowadził do tej wystawy było nawiązanie współpracy z wydawnictwem tworzącym przewodniki dla ludzi o podobnych zamiłowaniach, w konsekwencji czego zostałem współautorem trzech tomów poświęconych województwu lubuskiemu. Wymusiło to intensyfikację wyjazdów, próbę zapanowania nad chaosem informacyjnym i własnym oraz konieczność dokładniejszego poznania historii opisywanych obiektów jak i całego regionu. Siłą rzeczy, jest to wciąż wiedza bardzo powierzchowna, ale wciąż staram się ją pogłębiać…

Posiadając już pewien zbiór fotografii zauważyłem w nich baśniowy, odrealniony klimat, będący wynikiem odzyskiwania przez naturę miejsc niegdyś jej wydartych, wrażenie opuszczenia, pustki, przywodzące na myśl fantastyczne, postapokaliptyczne krajobrazy… Równie ważna jest i druga emocja, czyli uczucie, które zazwyczaj towarzyszy mi w podróżach: głęboki żal spowodowany świadomością stopniowego znikania, także z ludzkiej pamięci, wspaniałych zabytków, niejednokrotnie unikatowych w skali Europy, w tym szczególnie niedocenianych u nas zabytków techniki.                                                                                                                                             www.adamsowa.com

Fotografie Adama Sowy są zapisem podróży przez miejsca, które znalazły się poza mapą naszej teraźniejszości i pamięci, miejsca należące do innych porządków i czasów. Obiekty przemysłowe, wojskowe, czasem pałace i dwory, dla których po zmianie granicy lub epoki, politycznych albo ekonomicznych uwarunkowań, jakby zabrakło miejsca w nowej rzeczywistości; powoli zanikają poddając się erozji, w sensie dosłownym i symbolicznym, utracone w tłumaczeniu z dnia wczorajszego na dzień dzisiejszy.                                                                                                        Igor Myszkiewicz 

zgłoś plagiat/niewłaściwą treść